Takiej sytuacji w historii relacji polsko-amerykańskich nie było jeszcze nigdy. Dwa tygodnie po wizycie wiceprezydent Kamali Harris, do Warszawy przyleci również prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Zgodnie z terminarzem potwierdzonym przez Biały Dom Biden pojawi się najpierw w czwartek 24 marca w Brukseli, gdzie weźmie udział w nadzwyczajnym szczycie NATO poświęconym agresji Rosji na Ukrainę. Następnego dnia, późnym popołudniem, Air Force One wyląduje w Warszawie. Jak dowiaduje się Interia, na piątek nie zaplanowano większych spotkań, a prezydent Biden rozpocznie swoją aktywność w sobotę rano. Na miejscu w Polsce są już amerykańskie służby, które sprawdzają miejsce możliwych spotkań i przemówień. Spotkanie z uchodźcami możliwe na Stadionie Narodowym Na tej liście - jak udało nam się ustalić - jest m.in. Stadion Narodowy, na którym prezydent USA miałby się spotkać z uchodźcami z Ukrainy, którzy odbierają polski PESEL. - Ten punkt wizyty jest cały czas analizowany pod kątem bezpieczeństwa, ale jest realnie brany pod uwagę - mów informator Interii. Do najważniejszych punktów pobytu Joe Bidena należeć ma spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą oraz planowane krótkie rozmowy bilateralne z przedstawicielami rządu - szefem MSZ, MON oraz premierem Mateuszem Morawieckim. Opozycja zabiega o spotkanie Jak informowała "Gazeta Wyborcza" i co potwierdza Interia, zakulisowo trwają również intensywne starania o możliwość rozmów między amerykańskim prezydentem oraz liderami polskiej opozycji, o które - zgodnie z naszymi informacjami - zabiega przede wszystkim prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Wśród głównych celów wizyty dyplomaci zaznajomieni z agendą Białego Domu wymieniają potwierdzenie zobowiązań sojuszniczych NATO oraz USA wobec Polski, potwierdzenie zastosowania Art. 5 Traktatu północnoatlantyckiego w przypadku jakiegokolwiek naruszenia integralności terytorialnej Polski oraz możliwe pozytywne ustosunkowanie się Ameryki do pomysłu dokooptowania Polski do grupy państw G20 - w zamian za usunięcie z niej Federacji Rosyjskiej. Wizyta prezydenta Joe Bidena ma się zakończyć w sobotę po godzinie 14 wylotem z lotniska w Okęciu, gdzie możliwe jest również spotkanie z przedstawicielami amerykańskich wojsk stacjonujących w Polsce. - Oczywiście wiele rzeczy robionych jest przez Amerykanów ad hoc. Oni cechują się dużą samodzielnością, dlatego niektóre punkty agendy prezydenta Bidena mogą się jeszcze zmienić - twierdzi nasz rozmówca. - Jeśli Joe Biden planuje złożyć w Polsce jakąś bardziej konkretną obietnicę, zapewne będzie ona dotyczyła wsparcia w obliczu kryzysu humanitarnego. Nie można wykluczyć, że w czasie wizyty Bidena w Warszawie poruszona zostanie kwestia przekazania Ukrainie MIGów-29. Temat wrócił ostatnio do amerykańskich mediów wraz z przygotowywaną rezolucją Senatu USA, wzywającą prezydenta do ułatwienia transferu tych samolotów na Ukrainę. Spotkanie będzie również doskonałą okazją dla strony polskiej, by zabiegać o dalsze wsparcie militarne dla naszego kraju w obliczu rosyjskiego zagrożenia - mówi w rozmowie z Interią Andrzej Kohut, amerykanista oraz ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego. Marcin Makowski dla Wydarzeń Interii