Reklama

Joe Biden w Polsce. Plan na sobotę

Prezydent USA Joe Biden, który przybył w piątek do Polski, w sobotę będzie kontynuował rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą, odwiedzi punkt recepcyjny uchodźców oraz wygłosi przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego. Jak ustaliła Interia, podczas tego wystąpienia Biden wróci do swojej pierwszej wizyty w Polsce sprzed ćwierć wieku.

W piątek prezydent Joe Biden spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, odwiedził amerykańskich żołnierzy 82. Airborne Division, w Rzeszowie spotkał się z organizacjami wspierającymi uchodźców z Ukrainy.

Joe Biden w Polsce. Plan na sobotę

W sobotę o godz. 12.00 zaplanowano rozmowy Duda-Biden w Warszawie. Jak podkreślił szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, finalizują one kilkumiesięczny okres konsultacji na temat Ukrainy oraz rozmów prezydentów w formacie VTC.

Joe Bidena będzie także na Stadionie Narodowym, gdzie zapozna się z pomocą udzielaną przez Polskę ukraińskim uchodźcom i systemem nadawania im numerów PESEL. Prezydentowi USA towarzyszyć będą premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski - poinformował Kumoch.

Reklama

Przemówienie Joe Bidena. Co powie Polakom?

Po godz. 17.00 prezydent Biden wygłosi w Warszawie przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego. Według Białego Domu, będzie ono dotyczyło "zjednoczonych wysiłków wolnego świata wspierającego naród ukraiński, pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za jej brutalną wojnę i obrony przyszłości zakorzenionej w zasadach demokratycznych".

Jak ustaliła Interia, podczas tego wystąpienia prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wróci do swojej pierwszej wizyty w Polsce sprzed ćwierć wieku. Nawiąże do przemówienia "Polska i NATO", które 25 marca 1997 r. wygłosił na Uniwersytecie Warszawskim. - Prezydent chce w ten sposób pokazać drogę Polski do Sojuszu, swój wkład oraz wsparcie Ameryki - powiedział Interii amerykański dyplomata zaznajomiony z planem wizyty Bidena. Więcej TUTAJ.

Andrzej Duda: Obecność prezydenta USA w Polsce to niezwykle ważny sygnał 

Prezydent Duda w czwartkowym w orędziu podkreślił, że obecność prezydenta USA w naszym kraju "w tym trudnym czasie, to niezwykle ważny sygnał potwierdzający strategiczne relacje polsko-amerykańskie". Zaznaczył, że polsko-amerykański sojusz jest silny, niezależnie od tego, kto zasiada w Białym Domu i niezależnie od tego, kto rządzi w Polsce. - Jest silny, ponieważ zbudowany jest na wspólnie wyznawanych wartościach, wolności i demokracji - oświadczył.

- W sytuacji prawdziwego zagrożenia widzimy wyraźnie, że silne amerykańskie przywództwo jest potrzebne światu. Widzimy, jak ważna jest obecność i zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w Europie. Bezpieczna Polska i Europa potrzebują więcej Ameryki, zarówno w wymiarze wojskowym, jak i gospodarczym. O tym właśnie będę rozmawiał z prezydentem Stanów Zjednoczonych - powiedział Duda.

Wcześniej prezydent mówił też, że wizyta Bidena w Polsce pokazuje "jakie jest dzisiaj znaczenie Polski, zarówno w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego, jak i państwa, które stanowi największy organizm państwowy na wschodniej flance NATO". - Działamy razem, jesteśmy w stałej konsultacji, nie tylko ze Stanami Zjednoczonymi i z naszymi sojusznikami z zachodu Europy, ale także w ramach Europy Środkowej - zaznaczył.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan, mówiąc o wizycie prezydenta Bidena w Polsce, podkreślał, że "Polska przyjęła na siebie największe brzemię poza Ukrainą, jeśli chodzi o humanitarne skutki inwazji i napływ uchodźców. - Polska to miejsce, gdzie napłynęła znacząca liczba naszych sił, by móc obronić i wzmocnić wschodnią flankę, Polska musi się mierzyć nie tylko z konfliktem na Ukrainie, ale też obecnością wojsk Rosji na Białorusi, co fundamentalnie zmieniło sytuację bezpieczeństwa - podkreślił.

Wizyta Joe Bidena w Polsce jest czternastą urzędującego prezydenta USA w naszym kraju. Według planów, wizyta zakończy się w sobotę późnym popołudniem.

Zobacz też: Joe Biden pałaszuje pizzę na spotkaniu z żołnierzami. Właściciel lokalu był w szoku

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Joe Biden | Joe Biden w Polsce | USA

Reklama

Reklama

Reklama