O to, czy rozważa start w wyborach na szefa Platformy Obywatelskiej, Mucha była pytana w środę na antenie TVN24. "Dobrze byłoby, żeby tutaj ten kalendarz zaczął płynąć, bo Grzegorz Schetyna zadeklarował mniej więcej dwa tygodnie temu, że 14 grudnia odbędzie się Rada Krajowa, podczas której zostanie wybrany nasz kandydat na prezydenta i zostanie ogłoszony kalendarz wyborów wewnętrznych" - mówiła posłanka. Podkreśliła przy tym, że jej zdaniem wybory wewnętrzne muszą się odbyć. "Uważam, że dzisiaj niepewna sytuacja w Platformie Obywatelskiej będzie obciążająco działała na naszego kandydata - ktokolwiek nim będzie - w wyborach prezydenckich. Nie możemy sobie pozwolić na taką sytuację, żeby status naszego przewodniczącego był niepewny. I powiem jeszcze więcej: uważam, że Schetyna dzisiaj osłabia naszego kandydata, nie jest popularny, nie jest dobrze postrzegany, ma słabe badania, uważam, że osłabia naszego kandydata" - oceniła Mucha. Dodała jednak, że jej zdaniem Schetyna jest człowiekiem honoru, więc jest przekonana o tym, że "wywiąże się ze swojej obietnicy" i 14 grudnia zbierze się Rada Krajowa partii. W ubiegłym tygodniu zarząd PO jednomyślnie zatwierdził dwoje kandydatów w prawyborach prezydenckich - wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Kidawę-Błońską i prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. O tym, kto z nich będzie kandydatem PO w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, władze Platformy mają zadecydować 14 grudnia.