"Kiedy TVP nie ma nic wspólnego z misją, którą media publiczne powinny realizować; kiedy uprawia propagandę gorszą niż za czasów PRL, gdy nie pracują tam dziennikarze a funkcjonariusze partyjni - wtedy zwyczajnie nie można legitymizować tego swoim nazwiskiem" - napisała w piątek w mediach społecznościowych liderka poznańskiej listy KO Joanna Jaśkowiak, odnosząc się do słów szefa PO Grzegorza Schetyny o zawieszeniu bojkotu TVP. "Odmawiam i będę odmawiać wszelkich zaproszeń od TVP, bo uważam, że przyzwoitość nie pozwala inaczej" - oświadczyła Jaśkowiak. Lider PO podjął decyzję W piątek Schetyna pytany w programie "Tłit" Wirtualnej Polski, czy to prawda, że Platforma planuje zawiesić bojkot TVP, przyznał, że "tak". "Będziemy tę sprawę komunikować. Zawiesimy ten bojkot. Jest rzeczywiście decyzja zarządu krajowego (PO). My musimy dać sobie równe szanse w kampanii wyborczej. Czasami jest tak, że media publiczne docierają w głównej mierze do niektórych miejsc; nie chcemy po prostu wyłączyć się z politycznej debaty, szczególnie w regionach" - powiedział lider PO. Przypomniał, że Platforma podjęła decyzję o bojkocie mediów publicznych po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. "To, w jaki sposób telewizja publiczna zachowywała się wtedy, jaki wpływ miała na tę tragiczną historię, na atmosferę zaszczuwania Adamowicza, to było przyczyną tej decyzji" - wyjaśnił. Uzasadniając zawieszenie bojkotu, Schetyna wskazał na trwającą kampanię wyborczą przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. "Chcemy naszym kandydatom dać równe szanse obecności w mediach publicznych" - podkreślił Schetyna. Pytany, "kiedy jest szansa, że pierwszy polityk Platformy pojawi się w TVP", Schetyna powiedział, że w piątek oficjalnie ta decyzja wchodzi w życie i można zapraszać polityków PO do programów telewizji publicznej. Dopytywany, czy politycy PO są "gotowi do tego, żeby wejść w paszczę lwa", szef PO odparł: "My nie mamy z tym żadnych problemów. Wręcz przeciwnie - będziemy tam po to, żeby dawać świadectwo prawdzie, i żeby nie pozwalać na posługiwanie się kłamstwem". Kim jest Joanna Jaśkowiak? Joanna Jaśkowiak jest prawniczką, działaczką społeczną i radną wielkopolskiego sejmiku. Na liście KO w Poznaniu znaleźli się też obecni parlamentarzyści - Rafał Grupiński, Adam Szłapka, Waldy Dzikowski i Szymon Ziółkowski oraz m.in. podróżnik i pisarz, były poseł Arkady Fiedler i szefowa lokalnych struktur Partii Zieloni Izabela Janicka. Kandydatami do Senatu w Poznaniu i powiecie poznańskim są były ambasador i rzecznik MSZ, dziennikarz Marcin Bosacki oraz dotychczasowa senator Jadwiga Rotnicka.