W zeszłą środę Sąd Rejonowy zastosował wobec Mariusza Antoniego K. poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju z jednoczesnym zatrzymaniem paszportu. Prokuratura domagała się trzymiesięcznego aresztu. "Uważamy, że powinien być zastosowany izolacyjny środek zapobiegawczy" - powiedział we wtorek PAP rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury Andrzej Dubiel. Zażalenie skierowano do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu za pośrednictwem miejscowego Sądu Rejonowego. Akcja CBA W ubiegły poniedziałek Centralne Biuro Antykorupcyjne, na polecenie tarnobrzeskiej prokuratury, zatrzymało w Warszawie sześć osób. Zatrzymani zostali b. rzecznik MON Bartłomiej M., b. członek zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. Radosław O., b. poseł Mariusz Antoni K., dwaj byli dyrektorzy PGZ S.A. oraz b. pracownica Ministerstwa Obrony Narodowej. Dzień później Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu zarzuciła Mariuszowi Antoniemu K. oraz b. rzecznikowi MON Bartłomiejowi M. "powoływanie się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł". W zeszłą środę Bartłomiej M., decyzją sądu, trafi na trzy miesiące do aresztu. Tarnobrzeski sąd zadecydował również o zastosowaniu trzymiesięcznych aresztów dla trzech byłych pracowników PGZ S.A.: Radosława O., Roberta K. i Roberta Sz. Natomiast wobec byłej pracownicy MON Agnieszki M. prokuratura zastosowała środki wolnościowe. Prokuratura w Tarnobrzegu prowadziła od grudnia 2017 r. śledztwo dotyczące niegospodarności, powoływania się na wpływy oraz fałszowania dokumentów przy okazji zawierania umów przez spółkę PGZ S.A.