Pozew Adama Karola Czartoryskiego i Macieja Radziwiłła dotyczy "poważnych i gołosłownych oskarżeń", które córka Czartoryskiego rzucała pod ich adresem w wywiadach udzielanych polskim mediom. "Czekałem na decyzję Adama Karola. Podjął ją z ciężkim sercem. Pozwanie córki było dla niego bardzo trudną decyzją" - mówił Maciej Radziwiłł w rozmowie z "Business Insider Polska". Czartoryska oskarża go o udział w wyprowadzeniu 100 milionów euro ze sprzedaży kolekcji Czartoryskich Skarbowi Państwa. Zarzuca mu także fałszowanie dokumentów i zastraszanie w wiadomościach mailowych. Michał Radziwiłł twierdzi, że Czartoryska, rzucając oskarżenia, mści się za to, że darowizny dla fundacji nie trafiały na konto fundacji, z której mogłaby pobierać środki na "własne potrzeby". Konflikt między stronami trwa od kwietnia. Pozew złożony przez Adama Karola Czartoryskiego i Macieja Radziwiłła powoduje, że sprawa trafi na polską wokandę.