Jak powiedział Kupracz, nowy program szkolenia został przygotowany specjalnie do tego typu samolotu, uwzględniono w nim doświadczenia i zalecenia wprowadzone po katastrofie smoleńskiej. - Wcześniej szkolenie odbywało się według zestawu ćwiczeń dla wszystkich samolotów transportowych. Program pochodził z końca lat 70., ale nie był dokumentem zamkniętym, oczywiście wprowadzano do niego zmiany - powiedział Kupracz. - Teraz wprowadzamy osobne programy na każdy typ samolotu, pierwszy taki program powstał dla samolotu CASA C-295 - dodał rzecznik. Poinformował także, że wyremontowany ostatnio Tu-154 na razie nie lata, ale praktycznie jest gotowy do lotów z osobami pełniącymi najwyższe funkcje w państwie. - Czekamy na antenę telefonu satelitarnego - powiedział Kupracz. Podkreślił, że chodzi nie o część wyposażenia kabiny załogi, lecz jedynie telefon umożliwiający pasażerom łączność z dowolnym rozmówcą na świecie. Wprowadzenie nowego programu szkoleń Kupracz zapowiadał na początku listopada, potwierdzając wiadomości TVN24. Poinformował też wtedy, że w przyszłym roku piloci Tu-154 będą szkoleni na trenażerach w Moskwie. W tym roku korzystali z nich piloci odnawiający uprawnienia po przerwie w wykonywaniu lotów Tu-154 i nowy pilot przygotowywany do latania tą maszyną - jedyną tego typu, która pozostała w wojsku po katastrofie w Smoleńsku. Do 19 grudnia strona polska przekaże swoje stanowisko wobec projektu raportu o przyczynach katastrofy Tu-154 przygotowanego przez Międzypaństwowy Komitet Lotniczy Federacji Rosyjskiej.