Decyzja - która oznacza zwycięstwo Farfała w sporze z dotychczasowym prezesem TVP Andrzejem Urbańskim - jest nieprawomocna. Jak podają źródła sądowe, dokonując wpisu na posiedzeniu niejawnym w składzie jednoosobowym, sąd zarazem odmówił "dopuszczenia do udziału w sprawie" i Urbańskiemu, i KRRiT; oddalił też wniosek Urbańskiego o zawieszenie postępowania rejestrowego. Ponadto sąd wykreślił z rady nadzorczej Janusza Niedzielę (który podał się do dymisji). - Sąd nie oceniał prawidłowości uchwał rady nadzorczej TVP z 19 grudnia; przedmiotem jego rozstrzygnięcia była tylko kwestia wpisów w KRS - powiedział rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Wojciech Małek. Wyjaśnił, że w całej kwestii zapadły oddzielne postanowienia. Sąd uwzględnił w całości wniosek Farfała o wpisanie do KRS zmian w zarządzie. - Wobec uwzględnienia złożonego wniosku w całości, sąd nie sporządził uzasadnienia postanowienia w tej kwestii - podkreślił sędzia. Poinformował, że zażalenie od tego nieprawomocnego postanowienia przysługuje formalnie tylko wnioskodawcy - a jego wniosek uwzględniono w całości. - Każdy jednak może wywodzić, że to postanowienie narusza jego interes prawny, twierdzić, że ma prawo do złożenia zażalenia oraz złożyć je, co oceni sąd - oświadczył sędzia Małek. Dodał, że jednocześnie sąd ocenił, iż Urbański nie ma prawa do udziału w sprawie, bo pozbawiły go tego prawa uchwały rady nadzorczej z 19 grudnia. Sąd uznał też, że również KRRiT nie ma prawa do występowania jako strona w postępowaniu o wpis władz spółki do KRS. To postanowienie także jest nieprawomocne, ale na nie Urbańskiemu i KRRIT przysługuje już formalne zażalenie do Sądu Okręgowego w Warszawie - w terminie tygodnia od doręczenia postanowień. 19 grudnia rada nadzorcza TVP zawiesiła trzech członków zarządu TVP: Andrzeja Urbańskiego, Marcina Bochenka i Sławomira Siwka, na p.o. prezesa powołała Farfała (b. działacza Młodzieży Wszechpolskiej), a do zarządu oddelegowała Rudominę. Zawieszony zarząd nie ustąpił, twierdząc, że po ogłoszonej rezygnacji sekretarza rady Janusza Niedzieli, rada nie działa już w pełnym składzie i nie może podejmować żadnych decyzji. Zarząd powołał się na uchwałę KRRiT, że rada nadzorcza składa się z 9 osób, więc jeśli jest ich mniej - formalnie nie istnieje. Szef KRRiT Witold Kołodziejski mówił, że nie uzna żadnej decyzji rady nadzorczej po rezygnacji Niedzieli. Rudomino replikował że, podobnie jak Farfała - przy niepełnym składzie rady nadzorczej - wybrano wcześniej dwóch członków zarządu, w tym też Urbańskiego. Zarówno Farfał, jak i zawieszeni członkowie zarządu złożyli wnioski do KRS; Farfał - o "ujawnienie zmian w składzie zarządu TVP", a zawieszony zarząd - tzw. zastrzeżenie co do zmian. Członek rady nadzorczej Krzysztof Czabański wysłał już do sądu pozew o stwierdzenie nieważności uchwał rady z 19 grudnia. Nie wiadomo na razie, kiedy pozew będzie rozpatrzony przez sąd.