Zdaniem śledczych w momencie wypadku Dariusz K., jechał 82 km/godz., czyli przekroczył prędkość o ponad 32 km/godz. Biegły stwierdził także, że hamować zaczął dopiero po uderzeniu w kobietę - donosi portal TVP Info. Mężczyzna został oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego pod wpływem narkotyków. - Odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Przekonywał, że nie pamięta momentu wypadku. Zdaniem biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, w momencie potrącenia pieszej przekroczył prędkość o 32 km/godz. - powiedział portalowi prok. Paweł Wierzchołowski, szef Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów. Na początku października mokotowski sąd o kolejne trzy miesiące przedłużył areszt Dariuszowi K. Do wypadku doszło 13 lipca na warszawskim Ursynowie. Kobieta przechodziła na zielonym świetle, kiedy uderzyło w nią auto muzyka. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia. Krzysztof Zasada