Poseł Kukiz'15 Jerzy Kozłowski poinformował, że rezygnuje z członkostwa w Stowarzyszeniu Kukiz ‘15. "Pierwszy dzień, kiedy Paweł Kukiz ogłosi oficjalnie w komunikacie dla mediów, że Kukiz'15 startuje z list PSL, to będzie mój ostatni dzień w tym ugrupowaniu" - mówił Kozłowski w poniedziałek. "Moja decyzja dotycząca startu z list PSL jest od początku na nie i jej nie zmienię. Absolutnie nie dopuszczam, żeby moja osoba znalazła się na listach PSL. To są dla mnie pryncypia i nie zamierzam tego zmieniać" - podkreślił. Zapytany, co nie pasuje mu w PSL, odpowiedział, że chodzi o afery, w których brali udział ludowcy, wymieniając m.in. umowę z Gazpromem na dostawę gazu na niekorzystnych dla Polski warunkach, co jako minister gospodarki podpisywał ówczesny lider PSL i wicepremier Waldemar Pawlak. Kozłowski w latach 80. należał do "Solidarności Walczącej". Działał też w Ruchu Obywatelskim na Rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Jest przedsiębiorcą. Dostał się do Sejmu z list Kukiz'15 w okręgu kaliskim zdobywając 10,5 tys. głosów. Zasiada m.in. w komisji zdrowia, komisji ustawodawczej, a także w komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki. Wcześniej, w środę, z klubu Kukiz'15 wystąpił poseł Andrzej Maciejewski. Podkreślił, że nie zamierza startować w jesiennych wyborach z list tego ugrupowania, nie wyobraża sobie też startu z list PSL, za to chętnie związałby swoją przyszłość z PiS. Taką decyzję Maciejewski podjął już kilka tygodni wcześniej, a władze klubu wiedziały o niej od dawna.