Wicepremier, minister obrony Tomasz Siemoniak i minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna, którzy współprzewodniczą zespołowi ds. przygotowań przeszłorocznego szczytu NATO, wspólnie wizytowali jednostkę. Siemoniak: Polska będzie gotowa "Prace idą zgodnie z harmonogramem, przygotowujemy infrastrukturę i ludzi. Pierwszy test to były ćwiczenia Noble Jump w czerwcu w Żaganiu. Jesteśmy w pełni przygotowani, aby zrealizować cel, to znaczy, aby nasze polskie NFJU było gotowe do szczytu NATO w Warszawie. W ogóle oczekujemy, że postanowienia z Newport będą wdrożone do szczytu NATO w Warszawie, tym bardziej chcemy pokazać, że my w Polsce jesteśmy liderami w tym procesie. Prace idą dobrze i możemy mówić w NATO, że Polska jako współgospodarz szczytu będzie na pewno we wszystkich aspektach gotowa" - powiedział Siemoniak. Przypomniał, że jedną z decyzji szczytu NATO w Newport było powołanie w krajach Europy Wschodniej specjalnych grup, które będą przyjmować siły "szpicy". Wicepremier poinformował, że w środę udaje się do Brukseli na spotkanie ministrów obrony w sprawie przygotowań politycznych do przyszłorocznego szczytu NATO w Warszawie. Dodał, że spotkanie ministrów spraw zagranicznych dotyczące szczytu obędzie się w grudniu. Grzegorz Schetyna podkreślił, że "szczyt w NATO w Warszawie jest wielkim wyzwaniem, nie tylko merytorycznym, ale i organizacyjnym". "Chcemy pokazać swoją rolę w NATO i mieć skuteczny wpływ na podejmowane decyzje. Polska ma dobrą opinię w NATO. Ta jednostka i cały proces implementacji ustaleń z Newport, ale i przygotowania do szczytu są priorytetowe" - zaznaczył szef MSZ. Jednostka Integracyjna Sił Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO Force Integration Unit - NFIU) w Bydgoszczy formalnie działa od początku września, do końca roku ma osiągnąć wstępną gotowość bojową, a pełną - w połowie 2016 r. Jest to jedna z sześciu takich jednostek, a pozostałe znajdują się w Bułgarii i Estonii, na Litwie i Łotwie oraz w Rumunii. Ich ustanowienie związane jest z zapoczątkowanym na ostatnim szczycie NATO w Newport dostosowywaniem Sojuszu do zmienionej sytuacji bezpieczeństwa w Europie. Skład bydgoskiej jednostki W skład jednostki w Bydgoszczy docelowo wejdzie 42 oficerów i podoficerów, w tym połowa z Polski. Obecnie jest 19 wojskowych z Polski, trzech z Niemiec i jeden z Belgii. NFJU podporządkowane jest Sojuszniczemu Dowództwu Sił Połączonych w Brunssum (Holandia), pod względem kontroli operacyjnej - Dowództwu Wielonarodowego Korpusu Północny-Wschód w Szczecinie. Powołanie NFJU ma służyć usprawnieniu koordynacji w zakresie planowania oraz ćwiczeń pomiędzy Siłami Zbrojnymi RP a wojskami sojuszniczymi przebywającymi w Polsce. Jej celem jest też w razie potrzeby usprawnienie procesu rozlokowania sojuszniczych sił szybkiego reagowania, tzw. szpicy na terytorium kraju. Siemoniak, kiedy w marcu informował o powstaniu jednostki, podkreślił, że na siedzibę wybrano Bydgoszcz, gdyż jest tu drugi pod względem wielkości, po Warszawie, garnizon w Polsce i mieszczą się tu inne jednostki NATO. Zgodnie z postanowieniami szczytu NATO w Newport, NFIU są elementem Połączonych Sił Zadaniowych Bardzo Wysokiej Gotowości (Very High Readiness Joint Task Force - VJTF), czyli tzw. szpicy.