W Bydgoszczy o godzinie 17:15 przy ul. Most Solidarności trzech chłopców w wieku około 18 lat podeszło do kwestujących dziewczynek i jednej z nich (l.11) wyrwało puszkę z pieniędzmi w kwocie około 50 zł, po czym uciekło. Bydgoscy policjanci wyjaśniają okoliczności kradzieży puszki z pieniędzmi 11-letniej wolontariuszki i przeznaczenia pieniędzy na alkohol przez inne "wolontariuszki" - poinformował rzecznik komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy asp.sztab. Katarzyna Witkowska. Pięć minut później przy ul. Dmowskiego patrol policji zatrzymał 19-latka kwestującego bez identyfikatora. W jego puszce było ponad 50 zł. Początkowo chłopak tłumaczył się, że ma puszkę od swojej siostry, która jest wolontariuszką. Później okazało się, że dostał ją od swojej 15-letniej koleżanki - też wolontariuszki - jeszcze w piątek. Dziewczyna została zatrzymana, tuż przed 18.00, przez patrol policji przy ul. Czartoryskiego. Była pijana. Miał 0,77 promila alkoholu w organizmie. W chwili zatrzymania towarzysząca jej także 15-letnia koleżanka uciekła. Z jej wyjaśnień wynika, że obie dzisiaj przez jakiś czas kwestowały z puszką koleżanki i po uzbieraniu pieniędzy (około 150 zł.) przeznaczyły je na alkohol. Około godziny 19:30 druga dziewczyna również została zatrzymana przez patrol policji. Była nietrzeźwa. Miała prawie promil alkoholu w organizmie. W Zakopanem czterej młodzi mężczyźni tuż po godz. 16. napadli na wolontariuszy WOŚP, pobili ich i wyrwali dwie puszki z datkami. Ich łupem padło ok. 1500 zł. Rozboju dokonano również w Krakowie, gdzie trzech mężczyzn weszło do sklepu, w którym kwestowała ekspedientka. Pobili kobietę i ukradli puszkę. Fałszywego wolontariusza policjanci zatrzymali w Krakowie. 33-letni mieszkaniec Sosnowca z fałszywym identyfikatorem i puszką kwestował w centrum miasta na ul. Floriańskiej. Mężczyzna miał odwrócony tyłem fałszywy identyfikator. Dwóch fałszywych kwestujących ujęli też policjanci i strażnicy miejscy w Skierniewicach (Łódzkie). 16-latkowie zbierali pieniądze, posługując się identyfikatorami z ub.roku. Zdołali uzbierać niemal 400 zł. Nielegalnie kwestowały też trzy dziewczynki w Nasielsku (Mazowieckie). Dwunastolatka i dwie czternastolatki zbierały pieniądze do zwykłego słoika, zamiast do puszki WOŚP. Fałszywi wolontariusze zbierali pieniądze też w Warszawie: jeden na Mokotowie i trzech w jednym z centrów handlowych na Ochocie. Z kolei w Żarowie (Dolnośląskie) 14-latek zabrał puszkę kwestującemu 13-latkowi. Było w niej 5 zł. W Bydgoszczy trzy nastolatki w wieku od 16 do 18 lat odebrały pustą puszkę 17-latce. W Obornikach (Wielkopolskie) trzech sprawców napadło na zbierającą pieniądze 11-latkę. Dwukrotnie napadli na kwestujących w Poznaniu dwaj chłopcy w wieku 15 i 16 lat. Raz ukradli puszkę zawierającą ok. 100 zł, za drugim razem wyrwali kwestującym puszkę, w której było ok. 300 zł. Po pościgu zatrzymali ich policjanci pełniący służbę po cywilnemu. W tym samym mieście doszło też do próby wyrwania puszki, wolontariuszom udało się jednak obronić pieniądze. W Lipianach (Zachodniopomorskie) ukradziono puszkę 14-letniej wolontariuszce. Wg ustaleń policji młody mężczyzna, na jednej ze słabiej oświetlonych ulic Lipian wyrwał dziewczynce puszkę i uciekł. Nie wiadomo, ile pieniędzy ukradli; wg wolontariuszki mogła być to spora kwota. W Białymstoku przy jednym z centrów handlowych mężczyzna próbował wyrwać puszkę z pieniędzmi jednemu z wolontariuszy. Zaatakowany chłopak zaczął się bronić, spłoszony napastnik zbiegł. Puszkę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ukradł dwóm nastoletnim wolontariuszkom w Koszalinie (Zachodniopomorskie) niezidentyfikowany mężczyzna. Jak podaje policja, złodziej najpierw wrzucił do puszki monetę a następnie wyrwał dziewczynom skarbonkę i uciekł. Podobnie postąpili dwaj mężczyźni w Komorowie (Mazowieckie). Własne puszki okradli wolontariusze w jednej z miejscowości na Śląsku i trzy piętnastoletnie dziewczynki w Poznaniu. Z kolei na warszawskim Okęciu kwestującym pomagał 18-letni kolega. Gdy nie dostał pieniędzy od przechodnia, najpierw mu zaczął grozić, a później go uderzył. Policjanci ustalili, że był trzeźwy. Mimo tych zdarzeń policja ocenia, że przebieg tegorocznej akcji był bardzo spokojny. "Taka ilość incydentów przy liczbie 120 tys. wolontariuszy to naprawdę niewiele" - powiedział PAP Sokołowski. W całym kraju nad bezpieczeństwem uczestników imprez i kwestujących czuwało kilka tysięcy funkcjonariuszy umundurowanych i po cywilnemu, straże miejskie i żandarmeria wojskowa. Wolontariusze w każdej chwili mogli się zgłosić do nich po pomoc.