- Janusz Kochanowski był człowiekiem mocy ducha i piękna charakteru; odważny i bezkompromisowy, a przy tym wyjątkowo ciepły; nie bał się iść pod prąd w słusznych sprawach i bronić słabszych - tak wspominał zmarłego Rzecznika abp Nowak. - Błogosławiona była ta obrona słabych i ubogich - mówił hierarcha, wspominając zasługi Kochanowskiego, który zginął 10 kwietnia w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Jak mówił metropolita, zmarły Rzecznik Praw Obywatelskich zawsze działał w myśl zawołania: "Bóg, Honor, Ojczyzna", a źródła jego życiowej postawy tkwiły w Częstochowie, skąd pochodził. Przywiązywał wielką wagę do historii; postulował m.in. obowiązkowe wyjazdy polskiej młodzieży do Katynia, by uczniowie czerpali tam życiową mądrość. - Podziwia go świat za wiedzę prawniczą - zostawił nauce prawniczej i życiu obywatelskiemu tyle dzieł, które będą karmić nasz naród - wyliczał arcybiskup. - Historia z pewnością nie zapomni zasług Rzecznika Praw Obywatelskich dla człowieka i ojczyzny - podkreślił. Decyzją pełniącego obowiązki prezydenta marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego Kochanowski został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi w służbie państwu i społeczeństwu". Metropolita mówił, że obecność na pogrzebie Rzecznika to również wyraz wdzięczności całej Polski za dobro, pozostawione przez Janusza Kochanowskiego dla Polski i potomności. Krótko przed mszą, przez główną bramę, na Jasną Górę wniesiono trumnę z ciałem Rzecznika. Odbyło się to z pełnym ceremoniałem wojskowym. W ceremonii uczestniczy rodzina oraz m.in. wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski, ministrowie: sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski i zdrowia Ewa Kopacz, parlamentarzyści, ombudsmani z Czech i Słowacji, przedstawiciele świata nauki i palestry. Na Jasnej Górze żegnani są zwykle wyłącznie zakonnicy. Pogrzeb Janusza Kochanowskiego - jako osoby świeckiej - jest ewenementem: zdarzyło się to m.in. w 1924 r., gdy do Polski sprowadzono trumnę z prochami zmarłego w 1916 r. Henryka Sienkiewicza. Częstochowianie mogą słuchać mszy w bazylice jasnogórskiej lub oglądać na telebimie umieszczonym na dziedzińcu klasztoru. Potem kondukt żałobny wyruszy na cmentarz Kule, gdzie Janusz Kochanowski - jako częstochowianin z urodzenia, często mówiący o swoim sentymencie do tego miasta - spocznie w rodzinnym grobowcu obok rodziców: Marty i Jana. Janusz Kochanowski był Rzecznikiem Praw Obywatelskich piątej kadencji - pełnił tę funkcję od 2006 r. Na krótko przed tragicznie zakończonym lotem do Katynia Rzecznik wystosował apel do swojego rosyjskiego odpowiednika, by wspólnie uznać Katyń za miejsce pojednania i spotkań Polaków i Rosjan.