"Wcześniej, lokale wyborcze mieściły się w mniejszych pomieszczeniach, które bez pandemii absolutnie wystarczały. Czekamy na dyspozycje co do odległości pomiędzy osobami, które będą pracować w komisjach obwodowych" - mówił w RMF FM Jaśkowiak. "Są szkoły, w których mamy 4 komisje obwodowe, a jedną salę gimnastyczną" - podkreślił, zwracając uwagę, że wcześniej część komisji pracowała w zwykłych klasach, które w czasach koronawirusa mogą być za małe i nieodpowiednie ze względów bezpieczeństwa."By przygotować wybory - przeszkolić te osoby, które będą w komisjach obwodowych, potrzebowalibyśmy przynajmniej miesiąca od momentu wejścia w życie przepisów" - stwierdził w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Jacek Jaśkowiak. Odniósł się w ten sposób do procedowanej w parlamencie ustawy wyborczej. Samorządowiec podkreślał, że proces wyborczy w regionach to nie tylko ustawa. Według niego, brakuje rozporządzeń, instrukcji sanitarnych, nie są jasne kwestie związane z głosowaniem korespondencyjnym. Kiedy, według prezydenta Poznania, są możliwe wybory? "19 lipca, być może 12 lipca" - mówił gość RMF FM. W planach PiS głosowanie ma odbyć się 28 czerwca. Jacek Jaśkowiak o kandydaturze Rafała Trzaskowskiego "Ja nie zbieram podpisów pod kandydaturą Rafała. Bywamy u siebie, rozmawiamy" - zapewniał Jaśkowiak pytany o wsparcie dla Rafała Trzaskowskiego. "Polityka to gra zespołowa. W pewnych okolicznościach trzeba umieć podjąć trudne decyzje. Stąd mój wielki szacunek do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i do Rafała Trzaskowskiego, że w sytuacji, gdy są jeszcze nieznane zasady wyborów, mamy państwo pogrążone w chaosie, podjął taką odważną decyzję i się zdecydował na start" - mówił gość Roberta Mazurka. Robert MazurekOpracowanie: Jonasz Jasnorzewski,Karol Pawłowicki,Maciej NyczCzytaj na RMF 24.