Polskie prawo zezwala na aborcję w trzech przypadkach: gdy zagrożone jest życie matki, gdy płód jest uszkodzony oraz gdy ciąża jest wynikiem gwałtu. Izabela Jaruga-Nowacka apeluje - zwłaszcza do przeciwników złagodzenia ustawy - by jeszcze raz rozważyli wszystkie "za" i "przeciw". - Nie udawajmy, że w Polsce na ma aborcji. Zerwijmy z tym kabotynizmem, podejmijmy edukację seksualną, rzetelną wiedzę, nie promującą jedynie katolickie metody zapobiegania ciąży, czyli naturalne i - przepraszam - nieskuteczne dla młodych ludzi. Zróbmy tak, żeby dostępność środków antykoncepcyjnych była realna także dla osób niezamożnych - mówi Nowacka. Nie chciała jednak powiedzieć, kiedy można się spodziewać złagodzenia ustawy antyborcyjnej. Zdaniem feministek z organizacji kobiecych - nieprędko. Według nich, lewica dobiła targu z Kościołem. W zamian za jego poparcie dla integracji z Unią Europejską, zrezygnowała z nowelizacji przepisów aborcyjnych. Parlamentarna Grupa Kobiet: projekty dwóch ustaw Parlamentarna Grupa Kobiet zapowiada, że zgłosi dwa projekty ustaw. Grupa chce wprowadzić pod obrady parlamentu projekt ustawy o równym statusie kobiet i mężczyzn. Chce także zaproponować nowelizację ustawy antyaborcyjnej, która zliberalizuje prawo do aborcji. Dzisiaj senator Dorota Kempka przedstawiła dziennikarzom oświadczenie, w którym Grupa domaga się takich zmian w polskim ustawodawstwie, decyzjach rządu i samorządów o działalności politycznej i społecznej, które zapewnią kobietom prawo do pełnego uczestnictwa w politycznym życiu kraju, gremiach decyzyjnych, strukturach politycznych, społecznych i mediach.