Tygodnik udostępnił w sobotę kolejny fragment wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim, który w całości ma ukazać się 21 grudnia. Prezes PiS został zapytany w rozmowie z "Gazetą Polską", czy wiedzieli, że wojna wybuchnie. - Tak, wiedzieliśmy. Choć mogę też już powiedzieć, że pewne analizy dość długo sugerowały, iż działania wskazujące na Ukrainę jako cel agresji mogły być tzw. maskirowką, a prawdziwy kierunek ataku był na północy. Oczywiście z czasem sytuacja stawała się coraz bardziej oczywista i jednoznaczna - podkreślił Jarosław Kaczyński. Kaczyński dopytany, czy Rosjanie byli zaskoczeni zdecydowaną postawą Polski i przygotowaniem do odparcia ataku powiedział: "Wedle mojej wiedzy byli. Choć jak wszyscy dobrze pamiętają, opozycja nam w tej obronie nie pomagała. Mówię najłagodniej, jak potrafię. Sprawiało to niekiedy wrażenie, jakby była po części wciągnięta w ten plan. Ale nie czas i miejsce, by to teraz rozwijać". Kaczyński o ustawie o SN. "Skutki w Polsce mogłyby być skrajnie destrukcyjne" W sobotę udostępniono fragment wywiadu, w którym poproszono prezesa PiS "o ocenę szans na to, iż po uchwaleniu kolejnej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym Komisja Europejska uzna polskie kamienie milowe za zrealizowane". - Ta sprawa jest przedmiotem poważnej kontrowersji w Polsce, dlatego nie mogę się na jej temat w tej chwili wypowiadać. Uchwalenie ustawy prawdopodobnie, ale nie na pewno, byłoby uznane za ich wypełnienie, ale skutki w Polsce mogłyby być skrajnie destrukcyjne, nie tylko dla sądownictwa, lecz także całego aparatu państwowego i mogłyby zaszkodzić przyjmowaniu przez Polskę głównych środków z perspektywy budżetowej na lata 2021-2027 - powiedział Kaczyński.