Przedzierając się przez tłum dziennikarzy podążających razem z nim sejmowym korytarzem Jarosław Kaczyński sukcesywnie uchylał się od jakichkolwiek odpowiedzi. - Nawet w takich miłych chwilach nie udzielam wywiadu - powiedział Kaczyński.Na pytanie, czy po ewentualnym zwycięstwie PiS w jesiennych wyborach parlamentarnych zechce objąć tekę premiera, Kaczyński zauważył: - "Niczego w tej chwili nie potwierdzam, ani niczemu nie zaprzeczam. Najpierw trzeba wygrać wybory".