Prezes PiS odniósł się do międzynarodowych programów walki ze zmianami klimatycznymi. - Ja rozumiem, że jest zmiana klimatu, bo każdy, kto widzi rzeczywistość, coś pamięta, to wie, że ten klimat był kiedyś w Polsce wyraźnie inny. Czy to jest wina człowieka, wina rozwoju gospodarki, ogromnej emisji CO2? Tego do końca nie wiemy, ale bardzo wielu naukowców przyjmuje, że tak jest, dlatego trzeba coś z tym zrobić - stwierdził Kaczyński. O tym że działalność człowieka to główna przyczyna zmian klimatycznych informuje w swoich kolejnych raportach IPCC - Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu - naukowe ciało doradcze utworzone w 1988 roku na wniosek ONZ. Kaczyński: Jest ryzyko, że Polska pójdzie z torbami Wicepremier podkreślił, że Polska odpowiada za mniej niż 1 proc. światowych emisji CO2. Zapowiedział również budowę "wielkich wiatraków na Morzu Bałtyckim", a także powstanie elektrowni gazowych i elektrowni atomowej. - Zrobimy wszystko, co trzeba, ale jest kwestia tempa - ocenił Kaczyński. - Próbuje się narzucić takie tempo, które nie doprowadzi do tego, że Polska będzie miała mniejsze emisje, tylko doprowadzi do tego, że - używając znanego powiedzenia - pójdziemy z torbami - przestrzegł Kaczyński. Kaczyński: W grę wchodzi weto Jarosław Kaczyński powiedział, że nie chce w tej chwili rozstrzygać, czy Polska zawetuje unijny pakiet rozwiązań klimatycznych "Fit for 55". - Na pewno tego rodzaju opcja też wchodzi w grę - zaznaczył. - Polska, ze wszystkich krajów UE, znajdowała się na starcie w najgorszej sytuacji - podkreślił. Ogłoszony w lipcu przez Komisję Europejską pakiet pod nazwą "Fit for 55" ("Gotowi na 55 procent") to zestaw propozycji legislacyjnych służących dostosowaniu unijnej polityki klimatycznej, energetycznej, użytkowania gruntów, transportu i podatków do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. w perspektywie roku 2030 r., wobec poziomu z roku 1990.