Msza święta w intencji zmarłej Jadwigi Kaczyńskiej odbyła się 16 stycznia w kościele Wszystkich Świętych w Starachowicach. W nabożeństwie uczestniczyli politycy PiS, z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Poza nim w starachowickim kościele byli też: Anna Krupka, Krzysztof Lipiec, Agata Wojtyszek oraz senator Krzysztof Słoń. Zdaniem Forum Unii Młodych politycy nie przestrzegali zasad dystansu społecznego. - Analizując bardzo dogłębnie materiał stwierdzono, że nie ma podstaw formalnoprawnych do nałożenia kary pieniężnej administracyjnej, jeżeli chodzi o organizatora zgromadzenia, którym był proboszcz parafii - przekazała Interii Ewa Dróżdż z sanepidu w Starachowicach. - Ze strony parafii zostały dopełnione wszystkie obowiązki, jeżeli chodzi o zapewnienie reżimu sanitarnego. Na mszy było ok. 60 osób na 1000 m2, zdecydowana większość osób zachowała dystans społeczny. Kilka osób siedziało w pierwszej ławce bez zachowania odstępu - dodała. Na zdjęciach z uroczystości widać, że Jarosław Kaczyński wygłaszał przemówienie bez założonej maseczki ochronnej. To właśnie ta część wzbudziła największe kontrowersje wśród składających zawiadomienie do sanepidu. - Maseczki mieli wszyscy w trakcie mszy świętej. Stwierdziliśmy, że nie ma podstaw prawnych do ukarania karą pieniężną proboszcza lub prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który na parę minut zdjął maseczkę. To kilka minut, a podczas mszy cały czas miał maseczkę. Nie ma podstaw prawnych, by nałożyć karę administracyjną. I dlatego postanowiono umorzyć postępowanie - tłumaczy nam Dróżdż. Forum Unii Młodych nie zgadza się z decyzją starachowickiego sanepidu. Jeden z jej liderów przekazał na Facebooku, że decyzja ta zostanie zaskarżona. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ