Wicepremier Jarosław Gowin ogłosił podczas sobotniego kongresu powstanie nowej partii - "Porozumienie", w skład której weszło jego dotychczasowe ugrupowanie - Polska Razem, Republikanie, a także inne stowarzyszenia o charakterze prawicowym. Gościem specjalnym wydarzenia miał być lider PiS, jednak - jak poinformował w liście odczytanym przez szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka - nie mógł przybyć z powodu choroby. W swym przesłaniu Kaczyński przekonywał, że "sprawą najwyższej wagi jest", by Zjednoczona Prawica rosła w siłę, poszerzała się o nowe środowiska, przyciągała nowych sojuszników, a także pozyskiwała "dla idei naprawy i wydźwignięcia Rzeczypospolitej coraz więcej Polek i Polaków". "Ten cel, który przed sobą postawiliśmy, jest bardzo ambitny, długookresowy, ogromnie trudny do osiągnięcia, ale - wbrew temu, co mówią nasi wewnętrzni i zewnętrzni przeciwnicy - możliwy" - podkreślił szef PiS w swym liście. "By go zrealizować, musimy spełnić dwa podstawowe warunki - po pierwsze musimy dobrze rządzić i konsekwentnie podążać ku temu celowi; po drugie - musimy być razem, bez względu na wszystko" - napisał Kaczyński. "To brzmi jak truizm. Dzięki temu, że przed dwoma laty do wyborów poszliśmy razem, teraz możemy budować Polskę naszych marzeń. By stanął gmach tej wyśnionej przez nas Rzeczypospolitej, musimy wygrać kolejne nadchodzące wybory - samorządowe, parlamentarne i prezydenckie" - oświadczył. "Te przyszłe zwycięstwa bardzo potrzebują naszej jedności, tego byśmy silni różnorodnością zmierzali ku wspólnemu celowi" - napisał Kaczyński. W kongresie zjednoczeniowym biorą udział też liczni samorządowcy, w tym prezydenci: Kielc Wojciech Lubawski, Torunia Michał Zalewski oraz Kalisza Grzegorz Sapiński. Marta Rawicz