Prowadzący rozmowę przypomniał słowa Kaczyńskiego sprzed 10 lat, kiedy to wobec rosnących cen paliw prezes PiS domagał się od rządu Donalda Tuska obniżenia akcyzy na paliwo. - Tę akcyzę można po prostu obniżyć. Jeżeli się ją obniży, to spadnie także cena benzyny - mówił wówczas Kaczyński. Teraz, pytany o te słowa i rosnące obecnie ceny paliw, prezes PiS opowiedział się przeciwko obniżce akcyzy. Mówił też o zmianach szykowanych w ramach Polskiego Ładu. - Rząd może wykorzystać różne metody, niekoniecznie obniżenie akcyzy, czyli obniżenie wpływów podatkowych, i ja sądzę, że coś takiego się stanie i będę za tym bardzo optował. Natomiast nie uważam, żeby akurat ta metoda w tym momencie była najlepsza (...) dla dokonania w Polsce pozytywnych zmian - pozytywnych dla ogromnej większości społeczeństwa (...). Tylko ci, którzy żyją z cwaniactwa, mogą na tym stracić. Cała reszta, a to jest ogromna większość, na tym zyska. To jednak wymaga pieniędzy, więc ja bym dochodów państwa nie obniżał. Sugerowałbym, żeby różnego rodzaju podmioty gospodarcze troszkę ograniczyły swoją ekspansję dochodową - oznajmił Jarosław Kaczyński w RMF FM. Inflacja w Polsce. Zmierzamy w stronę 7 proc. - czytaj więcej w serwisie Biznes