Zjednoczoną Prawicę tworzą PiS, Porozumienie i Solidarna Polska. Gowin był pytany w programie "Tłit WP" w Wirtualnej Polsce o wywiad z liderem Solidarnej Polski, ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą w tygodniku "Sieci". Ziobro skrytykował Gowina Ziobro powiedział w nim, że wybory prezydenckie należało przeprowadzić w maju. Podkreślił, że gdyby nie zachowanie Gowina, wybory odbyłyby się jeśli nie 10, to 23 maja. Ziobro podkreślił, że obecnie "potrzebna jest szczera dyskusja w gronie koalicyjnym". "Za nami trudny wiraż. Musimy uznać, że doszło do nadszarpnięcia wzajemnego zaufania. Trzeba wrócić do źródeł, do wspólnoty wartości i do uznania wiodącej roli największego ugrupowania, czyli PiS i przywództwa w obozie Jarosława Kaczyńskiego, ale też uznania prawa mniejszych koalicjantów do realizacji uzgodnionych zadań w ramach podpisanej umowy koalicyjnej"" - stwierdził Ziobro. Gowin odpowiada: Byłoby to bardzo wskazane Lider Porozumienia powiedział, że podpisuje się pod słowami Ziobry. "Potrzebujemy w tej chwili umocnienia jedności, odbudowy pełnego, wzajemnego zaufania, bo myślę, że ten kapitał zaufania został nadszarpnięty, ale nie wyczerpany" - powiedział Gowin. Przekazał, że do spotkania na szczycie koalicji rządowej jeszcze nie doszło. "Moim zdaniem byłoby to bardzo wskazane, aby zdarzyło się to jeszcze w tym tygodniu" - powiedział Gowin. Zaznaczył, że są nowe tematy do omówienia, chociażby sytuacja w radiowej "Trójce". Gowin podkreślił, że PiS ma w obozie Zjednoczonej Prawicy pozycję dominującą i zazwyczaj to prezes Jarosław Kaczyński bywa inicjatorem takich spotkań. "Ktoś wykazał się nadgorliwością" Lider Porozumienia powiedział, że na takim spotkaniu w gronie liderów Zjednoczonej Prawicy będzie starał się rozmawiać na temat tego, co się dzieje w mediach publicznych. "My, Porozumienie, mamy liczne uwagi co do tego funkcjonowania (mediów publicznych - przy. red.)" - podkreślił. Nawiązując do sytuacji związanej z piątkowym notowaniem Listy przebojów "Trójki" i piosenki Kazika, Gowin powiedział, że "zdjęcie piosenki z listy, z rankingu prowadzonego od trzydziestu kilku lat, blisko już czterdziestu lat, to jest wydarzenie po 1989 roku bezprecedensowe". "Na razie wszystko wskazuje, że ktoś wykazał się nadgorliwością (...). Ta nadgorliwość w sposób rażący rozmija się ze standardami profesjonalnego dziennikarstwa i uczciwego dziennikarstwa. A po drugie, patrząc na to z czysto politycznego punktu widzenia, z punktu widzenia kampanii Andrzeja Dudy, to ktoś zachował się nieomal jak sabotażysta" - powiedział Gowin. Zaznaczył, że oczekuje jasnego stanowiska Rady Mediów Narodowych ws. wydarzeń w "Trójce". "To jest w tej chwili główne zadanie" Dodał, że na spotkaniu liderów powinien być poruszony cały szereg tematów na czele z kampanią Dudy. "Na pewno takie spotkanie dojdzie (do skutku) ewentualnie w tym tygodniu, a być może pewne (jest) w następnym tygodniu" - powiedział lider Porozumienia. "O ile w obozie Zjednoczonej Prawicy pojawiły się rozbieżności zdań co do terminu wyborów, to jest rzeczą bezdyskusyjną, że w tej chwili głównym zadaniem, zdecydowanie najważniejszym zdaniem każdej z trzech partii obozu Zjednoczonej Prawicy jest włączenie się w kampanię prezydenta Dudy i doprowadzenie do jego reelekcji, ja już rozpocząłem objazd po Polsce" - powiedział Gowin. "Wypowiedź Trzaskowskiego niedopuszczalna. Zapowiedź cenzury" W kontekście rozmowy o mediach publicznych, Gowin skomentował wypowiedź prezydenta Warszawy, kandydata KO na prezydenta kraju Rafała Trzaskowskiego. W niedzielę Trzaskowski mówił, że chce powołania nowej telewizji publicznej, jak mówił: "Bez TVP Info, bez 'Wiadomości', bez publicystyki, bez wszystkiego, co dzisiaj tak zatruwa nasze życie". W reakcji na pytanie od dziennikarza TVP Info, rzucił: "Spieszcie się zadawać pytania, bo niewiele czasu zostało". Jak dodał, "jak ja się cieszę, że będę mógł z wami rozmawiać i wyjaśniać manipulacje". Gowin ocenił, że wypowiedź Trzaskowskiego "jest równie niedopuszczalna, co zdejmowanie z anteny radiowej jakiejś piosenki tylko dlatego, że jej wymowa polityczna jest niewygodna dla władz rozgłośni". "Wypowiedź Rafała Trzaskowskiego nie mieści się w standardach demokratycznego państwa prawa, jest zapowiedzią innej formy cenzury i uważam, że Rafał Trzaskowski powinienem z tych słów jak najszybciej się wycofać, wcześniej za te przepraszając" - powiedział Gowin. Wybór nowych władz Gowin powiedział też, że jeżeli tylko warunki epidemiczne na to pozwolą, to zgodnie z planami po wakacjach odbędzie się konwencja krajowa Porozumienia. "Tam nastąpi wybór nowych władz (...) będę aspirował do tego, żeby funkcję prezesa partii piastować nadal" - powiedział Gowin.