Gowin w rozmowie z dziennikiem był pytany z czym mieliśmy do czynienia w Zjednoczonej Prawicy na linii Porozumienie-PiS, czy była to mała różnica zdań, czy otwarty konflikt. "Nazwałbym to poważną różnicą zdań w jednej z kluczowych dzisiaj spraw, jaką jest znalezienie wyjścia z impasu konstytucyjnego co do terminu wyborów". "Jednak obie strony przez cały czas miały wolę kontynuowania współpracy. Rządy Zjednoczonej Prawicy dobrze przysłużyły się Polsce. Warto je kontynuować" - podkreślił lider Porozumienia. Na pytanie czy w tym momencie jedność Zjednoczonej Prawicy nie jest w żaden sposób zagrożona i jak widzi jej przyszłość, odpowiedział: "Wierzę, że nie tylko Porozumienie, lecz także wszyscy w naszym obozie zrobimy, co w naszej mocy, aby rząd Mateusza Morawieckiego przetrwał do końca kadencji. Oczywiście, epidemia na całym świecie głęboko zmienia politykę. My też powinniśmy wyciągnąć z tego wnioski. Być może warto przygotować nową umowę koalicyjną, w której zawrzemy program działania na następne trzy lata".