Kochan jest na razie drugim, po urzędującym prezydencie Tadeuszu Truskolaskim, kandydatem na urząd prezydenta Białegostoku. PO już wcześniej ogłosiła, że w jesiennych wyborach samorządowych poprze Truskolaskiego, który będzie startował jako kandydat niezależny z poparciem Platformy Obywatelskiej. Truskolaski formalnie kampanii jeszcze nie rozpoczął. Janusz Kochan kandydował już na prezydenta Białegostoku w 2006 roku. Miał trzeci wynik, zdobywając 9,6 proc. głosów. Kochan jest działaczem środowisk sportowych w Podlaskiem, m.in. komitetu olimpijskiego. To wieloletni radny miejski w Białymstoku, obecnie pełni funkcję jednego z wiceprzewodniczących Rady Miejskiej Białegostoku. Kochan nie chciał mówić w czwartek na konferencji prasowej o szczegółach swojego programu wyborczego. Pierwszą z konferencji prasowych z prezentacją pomysłu na komunikację miejską zapowiedział na poniedziałek na wczesny poranek na jednym z kluczowych skrzyżowań w centrum miasta. Kochan powiedział, że jego kampania i program będą otwarte na głos społeczeństwa i wykorzysta elementy wyników ankiet, jakie wśród swoich potencjalnych wyborców przeprowadza przed wyborami SLD. - To nie będzie program Janusza Kochana, tylko program mieszkańców - mówił. - My jesteśmy otwarci na społeczeństwo. Będziemy się starali, żeby z tych ankiet powstał program, oczywiście schemat tego programu mam swój - dodał Kochan. Zapowiedział, że w jego kampanii na pewno będą obecne kwestie dotyczące osób niepełnosprawnych. SLD wystawi do rady miejskiej w Białymstoku reprezentanta środowisk osób niepełnosprawnych - Tomasza Zatorskiego.