- Jarosław Gowin jest cały czas w szpitalu. Rozmawiałem z nim dzisiaj - czuje się dobrze. Jestem przekonany, że niedługo sam będzie mógł mówić o swoim stanie zdrowia - powiedział Jan Strzeżek. Pytany czy niedyspozycja Jarosława Gowina wpłynęła w jakikolwiek sposób na działanie władz partii i czy w związku z tym szykowane są jakiekolwiek zmiany, Strzeżek zaprzeczył. - Nikt z nas nie wyobraża sobie Porozumienia Jarosława Gowina bez Jarosława Gowina - zadeklarował. - Mam nadzieję, że Gowin niedługo sam wystąpi przed kamerami i wszystkie ewentualne wątpliwości zostaną rozwiane. Czekamy na niego wszyscy razem w Porozumieniu - zapewnił rzecznik. 24 listopada rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka poinformowała, że "od kilku dni Jarosław Gowin, w związku z rekomendacjami lekarzy, przebywa w szpitalu". Podkreśliła, że nie jest upoważniona do przekazywania informacji o stanie zdrowia lidera ugrupowania, ale wyraziła nadzieję, że wkrótce uczyni to sam Jarosław Gowin. - Był inwigilowany, straszyli go, do tego ataki medialne. Nie ma ludzi niezniszczalnych - mówił Interii jeden z najbliższych współpracowników polityka. Jak podawaliśmy, u Jarosława Gowina zdiagnozowano nagłe załamanie nerwowe.