Metropolita krakowski podkreślił, że Łagiewniki to miejsce szczególne, bo właśnie tu podczas okupacji przychodził jako robotnik pobliskiego Solvayu Karol Wojtyła. - My dziękujemy za jego wytrwałe upominanie się o godność człowieka i za to, co zrobił jako papież, by żaden człowiek nigdy nie był zmuszany do niewolniczej pracy. Prosimy Boga o zdecydowaną wolę i siłę do realizacji papieskiego przesłania dla wszystkich odpowiedzialnych za dobro Rzeczypospolitej i każdego z nas - mówił kard. Dziwisz. W homilii kardynał przypomniał, że Jan Paweł II zawsze miał ogromny szacunek dla dzieci, ludzi starszych, cierpiących oraz ofiar i upomniał się o szacunek dla ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. - Ile razy ze szczytu hierarchii wartości usunie się szacunek dla ludzkiego życia, tyle razy człowiek gubi z oczu godność człowieka i zaczyna popełniać błędy często nie do naprawienia -mówił kard. Dziwisz. - Gdziekolwiek zagrożone było ludzkie życie, on tam był swoją modlitwą i miłością. Zawsze był po stronie tych, którzy cierpieli i tych, którzy śpieszyli z pomocą, a przeciw tym, którzy ranili i zabijali - powiedział kard. Dziwisz, przypominając, że Jan Paweł II natychmiast reagował na wszystkie wypadki, katastrofy, zamieszki i wojny. Metropolita krakowski mówił, że Jan Paweł II jak każdy prawdziwy prorok "musiał wielokrotnie być znienawidzony przez tych, dla których był niewygodny", a czytelnym znakiem owej wrogości był zamach na jego życie - strzały na pl. św. Piotra. - Sługa Boży przekazał Kościołowi i światu słowa nadziei, które otwarły drogę ku lepszej przyszłości, a jest to droga szacunku dla ludzkiej godności. Tą zaś drogą jest sam Jezus Chrystus - powiedział kard. Dziwisz. Dodał, że obok ludzkiego życia Jan Paweł II nieustannie bronił wolności człowieka, sumienia, słowa, wolności społecznej, politycznej i religijnej. - Ojciec Święty znał smak wolności i cenę, jaką trzeba płacić za prawdziwą wolność. Znał z dziejów narodu, z którego pochodził - podkreślił kardynał. Jak powiedział - o tym, jak wielką cenę trzeba płacić za wolność - przypomina film "Katyń" Andrzeja Wajdy. - Ale nawet jeśli płacimy, jak płacili nasi przodkowie, to i tak wolność godności człowieka objawiają ofiary, a nie ci, którzy mordują. Bohaterami są pomordowani, a nie mordercy - podkreślił kard. Dziwisz. Dodał, że wielu ludzi dobrowolnie niszczy swoją godność sięgając po grzech, a wielu jest nastawionych na robienie interesów na ludziach słabych, biednych, samotnych i w tej sytuacji "Jan Paweł II jawi się przed nami jako Mąż Boży, który broni godności człowieka" i w którym "wszyscy ludzie dobrej woli mają wspomożyciela". Kard. Dziwisz przypomniał o obowiązku udziału w wyborach, bo w ten sposób jako obywatele "realizujemy naszą współodpowiedzialność za dobro wspólne". "Oczywiście realizujemy ją, o ile dokonujemy odpowiedzialnego wyboru kandydata do parlamentu" - mówił metropolita krakowski. Kardynał przywołał fragment listu biskupów, w którym hierarchowie napisali m.in., że powinno się brać pod uwagę prawość moralną kandydatów, ich kompetencję w dziedzinie życia politycznego i obywatelskiego, potwierdzone dotychczasową działalnością publiczną, świadectwo życia w rodzinie oraz cechy osobowości. Cechy takie jak wyrazista tożsamość, szacunek dla każdego człowieka, postawa dialogu i umiejętność współpracy z innymi, zdolność roztropnego rozwiązywania konfliktów, miłość do ojczyzny oraz traktowanie władzy jako służby. - Wybór takiego kandydata daje nadzieję, że za przykładem naszego wielkiego rodaka, papieża Jana Pawła II także on będzie służył i stawał w obronie godności każdego człowieka od poczęcia aż do naturalnej śmierci, niezależnie od jego przekonań, statusu społecznego i sytuacji materialnej, niepełnosprawności czy stanu zdrowia - powiedział kard. Dziwisz. Po mszy św. kard. Dziwisz powiedział dziennikarzom, że przy każdych wyborach można odwołać się do doktryny społecznej Kościoła. - My zapraszamy, mówimy, że to jest powinność i przywilej - mówił metropolita krakowski. - Myślę, że ludzie się kiedyś przekonają, że mogą decydować. Oduczyli się decydować przez dziesiątki lat po wojnie, dlatego nie ufają, a mają możliwość decydowania. Jeśli nie idą (na wybory), nie powinni potem krytykować - dodał. Mszę św. pod przewodnictwem kard. Dziwisza sprawowali także kard. Franciszek Macharski, krakowscy biskupi pomocniczy: bp Jan Zając, bp Jan Szkodoń i bp Józef Guzdek. Uczestniczyli w niej m.in. wolontariusze i stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. We wtorek w Krakowie rozstrzygnięty zostanie konkurs architektoniczny na Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się!". Po południu w katedrze na Wawelu odprawiona zostanie msza św., a wieczorem wierni spotkają się pod oknem papieskim na ul. Franciszkańskiej.