- Troska o młodzież od samego początku stała się jednym z głównych priorytetów jego pontyfikatu. Otaczał ich szczególną miłością, jak mało kto ich rozumiał, był wrażliwy na ich problemy. Nie bał się stawiać im wysokich czy wręcz radykalnych wymagań. Sam określał się jako przyjaciel młodych, ale zawsze dodawał: "przyjaciel wymagający" - podkreślał kardynał Ryłko podczas międzynarodowego sympozjum, które odbyło się na Uniwersytecie Warszawskim. Dodał, ze bycie z młodzieżą było głęboką potrzebą jego serca. - Spotkania z nią regenerowały jego siły, nawet wówczas, gdy był już w podeszłym wieku. Mówił do młodych nie tyko słowami, ale całym sobą, swoim uśmiechem, swoimi gestami, które na zawsze pozostaną w ich pamięci - mówił hierarcha. W sympozjum, zorganizowanym w przeddzień obchodów ósmego dnia papieskiego, obchodzonego pod hasłem Jan Paweł II - wychowawca młodych", uczestniczyli m.in: prymas Polski arcybiskup Józef Glemp, nuncjusz apostolski w Polsce arcybiskup Józef Kowalczyk, prezes fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia arcybiskup Tadeusz Gocłowski, metropolita warszawski arcybiskup Kazimierz Nycz.