Red. Paradowska: Witam gościa salonu na kanapie jaszczurowej... Witam dr. Jana Kulczyka. Najpierw oddam głos gościowi, na ok. 15 minut. J. Kulczyk: - Witam serdecznie. Kraków jest mi szczególnie bliski, bo Kraków i Poznań mają wiele wspólnych cech. Podzielę się z państwem refleksjami na temat naszej przyszłości, też gospodarczej. Także o wejściu do nowej rzeczywistośći 1 maja... Wejście do UE to nasza ogromna szansa. Nie zdarzy się już drugi raz taki moment w historii, by wrócić do pozycji w Europie i świecie. Jesteśmy narodem bardzo młodym. Mamy szansę, wprowadzając makrogospodarcze rozwiązania, że nasze społeczeństwo może odegrać wielką rolę w Europie. W gospodarce i polityce najważniejsze są fakty. To one decydują. Podatki pokazują na całym świecie, że jeżeli chce się ściągnąć inwestycje, to trzeba obniżać podatki. Nikt na świecie nic lepszego nie wymyślił! Nie trzeba karać ludzi za to, że ryzykują i działają, tylko trzeba ich za to nagradzać. Potrzebne są do tego tzw. lokomotywy gospodarcze. Bez nich nie jesteśmy w stanie ruszyć z miejsca pociągu polskiej gospodarki. Trzeba też wiedzieć, dokąd się idzie, z kim i dlaczego. Musimy sobie jasno odpowiedzieć twierdząco na pytanie, czy chcemy mieć państwo z gospodarką rynkową. Nie uda się zbudować bogatego państwa, bez obniżenia podatków. My przedsiębiorcy jesteśmy najczęściej wybieranymi ludźmi w tym kraju, bo wy nas wybieracie codziennie, na półkach, kiedy kupujecie nasze towary. W obiegu gospodarczym jest tylko określona liczba pieniędzy. Opodatkować możemy tylko te same pieniądze. Skutecznie i tanio nie ściągnie żaden minister finansów podatku podatkiem pitowskim, tylko VAT-em. Państwo musi funkcjonować uczciwie, bez tego, co zawsze następuje na styku urzędnika i przedsiębiorcy. Nie ma korupcji między przedsiębiorstwami: to się nazywa prowizja i ma jasno określone zasady. Trzeba do końca sprywatyzować polską gospodarkę. 0,3 proc. strat, czyli 4,5 mld zł generują przedsiębiorstwa państwowe. Pierwszą naszą prywatyzacją było sprywatyzowania browarów wielkopolskich. Po sprywatyzowaniu 24-krotnie zwiększyła się wydajność tych browarów. Nie chcę powiedzieć, że pracujemy tylko po to, by płacić podatki, ale przedsiębiorcy powinni decydować o kształcie gospodarki. Jeżeli zdecydowaliśmy się na gospodarkę rynkową i kapitalizm, to muszą być i kapitaliści. I lepiej będzie, jeżeli będą oni bogaci. To będzie miało dla nas też duże znaczenie dla funkcjonowania w UE. Znam relacje w UE, tam liczy się tylko kapitał. Siła kapitału jest ogromna. Ale my się jeszcze wiele musimy uczyć, bo magistra vitae est. J. Paradowska: Czy będzie pan kandydował na prezydenta? Jan Kulczyk: Najważniejszą rzeczą dla mnie w życiu jest kompetencja. Dlatego ja zostaję przy gospodarce. 19:25 Pytanie: Czy odwołuje pan ministrów? Jan Kulczyk: Gdybym ich miał siłę odwoływać, to miałbym też siłę ich powoływać. 19:26 Pytanie: Które polskie przedsiębiorstwo może stać się firmą globalną? Jan Kulczyk: Myślę, że Orlen. Teraz negocjowana jest umowa Orlenu z Molem węgierskim, jak się połączą, to Orlen będzie 3. firmą tej branży w Europie. Zarząd Orlenu negocjuje kupno petrochemii czeskiej, co razem z Węgrami daje ogromny przerób ok. 40 mln ton. Rosyjskie dwie firmy dla porównania to ok. 30 mln ton. To wszystko jest ważne dla akcjonariuszy, inwestorów. W Orlenie i w Molu wciąż jeszcze jest za dużo państwa. Nie trzeba się bać, że tracimy jako obywatele kontrolę nad przedsiębiorstwami. W gospodarce rynkowej wystarczy kontrola akcjonariuszy. Red.Paradowska: Czy obecność wielkiego biznesmena hamuje pewne procesy? Jan Kulczyk:Czas na dyskusję, że ważne jest to, co dzieje się jutro, ale ważne jest też to, co będzie się działo za 10 czy 15 lat. Jako osoby publiczne musimy być odporni na krytykę, ale w interesie 40 mln Polaków jest, by mimo wszystko udało się stworzyć koncern liczący się w świecie. Nie wolno patrzeć tylko w perspektywie od wyborów do wyborów. 19:35Pytanie: Czy kupi Pan udziały w Lechu Poznań? Jan Kulczyk: Nie, nasza grupa jest skoncentrowana na inwestycjach infrastrukturalnych, ale wspieramy sport, kulturę itd. Sponsorujemy duże wydarzenia, ale nie wchodzimy w coś takiego, jak np.obecność w klubach. Nie chcemy być kojarzeni z jednym klubem... 19:37Pytanie: Kogo się Pan boi w biznesie? Jan Kulczyk:Staram się takich dylematów nie mieć. Ja z nikim nie walczę. Boję się zbyt dużej obecności państwa w biznesie, ludzkiej zawiści itp. Red. Paradowska: Spotykaliście się jako rada przedsiębiorczości z różnymi ugrupowaniami politycznymi... Jan Kulczyk:Nie chcemy cenzurować polityków. Powtórzę: podstawową rzeczą jest kompetencja. Mam nadzieję, że kiedyś zaczną Polską rządzić ludzie, którzy np. prowadzili kiedyś firmę i musieli wypłacać co miesiąc pensje np. pięciu ludziom. Mówimy jednym głosem z naszym Sejmem, jako przedsiębiorcy, w sprawach gospodarczych. Tu jest porozumienie, gorzej jest w przypadku gospodarki. 19:42Pytanie: Pytanie o reklamacje w TP SA. Mieszkaniec Krakowa pisze np. reklamację do Rzeszowa, tego nie wymyślili najgłupsi komuniści! A Pana firma tak... Jan Kulczyk:Przepraszam za te niedogodności, bo tylko tak mogę powiedzieć. To potrwa jeszcze do 3 tygodni. Jako przewodniczący Rady Nadzorczej TP SA takie informacje otrzymałem. 2 tys. topmanagementu w TP SA to są obecnie nowi ludzie, w wieku 30-35 lat. Od 1 maja konfrontujemy się z całym rynkiem europejskim, więc musimy się uporać z tymi problemami jak najszybciej. 19:46 Pytanie: Co wniosło France Telekom? Dlaczego TP SA wciąż nie jest w stanie rozkwitu, po zwolnieniu tylu ludzi? Jan Kulczyk: France Telekocom to też była kiedyś państwowa firma. Mojżesz prowadził do Ziemi Obiecanej przez 40 lat. My mamy mniej czasu. 19:48Pytanie: Pytanie o ulubionego bohatera literackiego. Jan Kulczyk (po chwili zastanowienia): Blisko Hemingwaya. 19:49 Pytanie Jak by pan zainwestował 50 tys. PLN? Jan Kulczyk: Uświadomiłem sobie, jakie to są dylematy. Np. można zainwestować w akcje Orlenu. Pytanie: Jakie są niezbędne warunki rozwoju dla naszej gospodarki? Jan Kulczyk: Żeby Polska rozwijała się w tempie 5-6% PKB, to potrzebne są inwestycje w naszym kraju rzędu 10 mld euro rocznie!!! Sfera usług to sfera, w której mamy największe szanse na tle unijnej gospodarki. Np. jakość produkowanych aut w Antoninku jest wyższa niż w Niemczech. Firmy zachodnie są skłonne tu produkować, ale trzeba im stworzyć do tego warunki.. 19:53 Pytanie: Co poradzi Pan ludziom, dla których jest pan wzorem? Jan Kulczyk:Wyobraźnia i odwaga: sięgać, gdzie wzrok nie sięga; a po drugie: solidność i uczciwość - to są warunki niezbędne! Szczęście też jest ważne, ale trzeba znaleźć osoby o takich samych marzeniach. Gospodarka to gra zespołowa. 19:55 Pytanie: Czy są firmy w grupie Kulczyk, które płacą podatki za granicą? Jan Kulczyk: Dementowałem to już p. Lepperowi. 98 mld to obrót naszej grupy w ostatnich latach, z czego zapłaciliśmy w Polsce 29 mld zł podatku. Nie da się mieć firm tylko w Polsce przy takim obrocie i takiej skali działalności. 19:57 Pytanie: Jaką wartość dodaną wnosi Kulczyk do naszej gospodarki? Jan Kulczyk: 100 mld, to ok. 4 proc. PKB. 19:57 Pytanie:Czy zasponsoruje pan krakowskich żaków? Jan Kulczyk: Mój skarb, córkę, ulokowałem w rękach krakowskiego studenta. Myślę, że jeszcze się tu pokażemy z dobrej strony. J. Paradowska: Różni ludzie prosili, by im udostępnić kontakt z Panem. 19:59 Pytanie: Czy planuje pan kupienie G8? Jan Kulczyk: 4 lata temu złożyłem ofertę na G8, i czekam, do ostatniego etapu tylko ja trafiłem. Zastanawiam się, czy powinienem konsumować, inwestować, ile, jak? Mam takie dylematy. To ustanie za kilka lat, jak nam się uda wejść w energetykę. Nasza energetyka generuje straty, których konsekwencje my wszyscy ponosimy. EON był przez 5 lat moim wspólnikiem, nie mogłem być z nim w zmowie - jak mi zarzucano w mediach. 20:04 Pytanie: Pytanie o przetarg na samochód dla policji. Jan Kulczyk: Był rok 1992, zwrócono się do nas o udział w przetargu, wpadłem na pomysł, żeby zmusić VW do inwestycji w Polsce. Byliśmy wtedy dla nich krajem prawie księżycowym. Kiedy zaświeciłem VW kontraktem na kilka tysięcy aut, to nawet zarząd VW udało mi się ściągnąć do Poznania. Ale jak zobaczyli, jak produkujemy tarpany w Antoninku to ich entuzjazm zmalał. Za 5 tys. aut dla policji mamy najnowocześniejszą fabrykę w Europie! O wartości eksportu 2,5 mld euro rocznie. PytanieCzy na prywatyzacji da sie zarobić? Jan Kulczyk: Jako firma braliśmy udział tylko w 2 prywatyzacjach: browary i telekomunikacja. Mamy w browarach tyle zysków, ile ma Heineken strat w Polsce. Przy prywatyzacji TP SA było chwilami jak w sytuacji podbramkowej. Moim zdaniem nie dojdzie w Polsce do krachu finansowego. Rozwijamy się dobrze, więcej jest powodów do dumy niż do obaw. Jedyny problem to bezrobocie. U nas jest ono wynikiem zmian strukturalnych w gospodarce przy 5-procentowym wzroście PKB. Redukując 2,5 tys. stanowsk w browarach stworzyliśmy ok. 10 tys. miejsc pracy wokół browarów. Trzeba zmienić mentalność ludzi. Nie ma sensu koncentrować całej walki na tworzeniu na siłę miejsc pracy. 20:16 Pytanie: - Co sądzi pan o problemie wiarygodności kredytowej polskich firm? Jan Kulczyk: Nie jest to problem globalny. Jest wśród przedsiębiorców grupa ludzi, którzy sądzą, że obrót jest zyskiem. Nie rozumieją, że płynność finansowa to rzecz w firmie najważniejsza: można tylko tyle wydawać tyle, ile się zarobi. 20:19 Pytanie: Wzbogacił się pan dzięki układom? Jan Kulczyk: Nie jest w porządku posiadanie takiej wiedzy na mój temat. Oprócz kontraktu z VW nie było innych kontraktów ze Skarbem Państwa. Stworzyłem wiele. Moje browary produkują nowe piwa. Autostrada wielkopolska powstała bez grosza ze strony państwa. Gwarancje otrzymały banki, które finansowały budowę. 20:22 Trochę pytań poradniczych. Jan Kulczyk: Dla biznesmena najlepsze wykształcenie to prawo, sam jestem prawnikiem. Psycholog nie jest mi potrzebny. Generalnie nie ma problemu z dostępem do kapitału, jeżeli ma się świetny projekt i świetnych ludzi. 20:26 Pytanie: Jaką wartość ustaliłby pan porównując wartość gospodarki Niemiec i Polski? Jan Kulczyk: Większe szanse na rozwój ma gospodarka polska. Z młodymi ludźmi, z ich potencjałem. Nie chcę wyliczać takiego przelicznika. Majątek szczęścia nie daje, tylko gotówka - jak mawiali Żydzi. 20:27 Studenci AE pytają o stosunek do książek typu psychologia sukcesu. Jan Kulczyk: Lepiej uczyć się podstaw ekonomii i bazować na solidności, uczciwości itd. Pytanie: Jest Pan kojarzony z SLD. Jan Kulczyk: Czy jestem kojarzony z SLD? Raczej z opcjami, które są przy władzy. Polityka? Czytam, że się spotykam z prezydentem, premierem, z innymi politykami. Jest rzeczą normalną, że szefowie największych organizacji gospodarczych komunikują się z politykami. Nie jest to nigdzie na świecie żadnym wydarzeniem. Dlaczego ludzie się temu dziwią, nie wiem. 20:32 Pytanie: Czy będzie pan inwestował w gaz? Jan Kulczyk: Mamy w Polsce pana Gudzowatego i jego domeną jest gaz. Sądzę, że o bezpieczeństwo energetyczne powinien dbać właściwy urząd. Wszystko inne powinno być w rękach prywatnych firm. One sobie poradzą z rezerwami, z cenami itp. Wierzę w wolny rynek. 20:34 Pytanie: Czy kupił pan mieszkanie i auto synowi Millera? Jan Kulczyk:Takich błędów w życiu nie popełniłbym! Pytanie:Czy pości pan w Popielec? Jan Kulczyk: Czy poszczę w Popielec? Poszczę od dawna, bo chcę wrócić do wagi sprzed lat. Pytanie: Co napędza dr. Kulczyka? Jan Kulczyk: Takie same pytania można było postawić Kukuczce, dlaczego chodzi na te 8-tysięczniki. Ja to traktuję w kategorii obowiązku. Jest w tym coś z ewangelii o talentach. Jeżeli robi się coś dobrze i przynosi pożytek ludziom, to trzeba to robić. Tak sądzę. Jeżeli traktujemy to, co robimy, jako sztukę to powinniśmy się tak zachowywać. 20:42 Nie chciał pan mówić wprost o pewnych rozwiązaniach, o szczegółach. Jan Kulczyk: Nie da się tworzyć oaz dobrobytu, gdzie obok jest pustynia biedy. Moja działalność wynika z faktu, że powinniśmy zmieniać naszą rzeczywistość. Nie zmieniając warunków makro, nie da się stworzyć warunków dla innych firm. Trzeba tylko zdrowego rozsądku, to powinni zrozumieć wszyscy. Myślę, że powstanie wreszcie w Polsce samorząd gospodarczy. Pokazuje się USA, jako kraj o najbardziej czystych regułach. Tak, prezydent jest jednym z najbogatszych ludzi w USA itd. Tam gospodarka jest polityką, a polityka gospodarką. Moje przesłanie dla wszystkich: raczej racja niż siła!!! Moderator: Dziękujemy za udział w spotkaniu z dr. Janem Kulczykiem. Relacjonował dla Państwa Zygmunt Moszkowicz.