Jan Grabiec powiedział w radiowej Jedynce, że Trybunał nie tyle orzekał w ubiegłym tygodniu o sobie, co zajmował się sprawą Sejmu. Oceniał bowiem, czy ustawa przygotowana przez obecną większość jest zgodna z Konstytucją. Jak dodał, choć ustawa dotyczy Trybunału, nie została przez niego przygotowana, tylko przez posłów. Rzecznik Platformy Obywatelskiej odpierał też zarzuty jakoby obciążeniem Trybunału było to, że został on powołany za czasów PRL. Jego zdaniem, w ten sposób władza ludowa próbowała pokazać, że jest demokratyczna. Nie znaczy to jednak, że w latach 90. Trybunał nie pełnił ważnej roli - dodał poseł. W jego opinii, dziś nie można mówić o demokracji w Polsce bez sądu konstytucyjnego. W ubiegłym tygodniu Trybunał Konstytucyjny uznał, że ustawa o Trybunale, przyjęta przez obecny Sejm, jest niezgodna z Konstytucją. Premier Beata Szydło zapowiedziała, że nie opublikuje tego orzeczenia. Prace nad ustawą kwestionowała Komisja Wenecka w piątkowej opinii. Zarekomendowała polskim władzom publikację orzeczenia Trybunału. Opinia Komisji głosi, że osłabienie wydajności tej instytucji może podważyć demokrację, prawa człowieka i rządy prawa w Polsce. Komisja winą za tę sytuację obarcza także poprzednią władzę.