"Gdy jeżdżę z miasta do miasta, spotykam się na ulicach z obywatelami Rzeczypospolitej, to dosłownie wszędzie słyszę taki okrzyk: Konfederacja! Konfederacja! Konfederacja!" - mówił w niedzielę w Radomiu Jakubiak podczas mazowieckiej konwencji Konfederacji Korwin Braun Liroy Narodowcy. Jak dodał, "to bardzo groźnie brzmi, dlatego, że idzie rewolucja". "Idzie rewolucja, która idzie zawalczyć o Polskę. Okazuje się, że przekazywanie zaufania ludziom, którzy do tej pory rządzili, niczego nie zmienia, dlatego że oni rządzą jak poprzedni i jak poprzedni. Nie ma żadnych zmian" - stwierdził. Jakubiak podkreślił, że dla Konfederatów "wspólnym mianownikiem jest Rzeczpospolita". Nawiązał też do cytatu z książki "Myśli nowoczesnego Polaka", której autorem jest współzałożyciel przedwojennej Narodowej Demokracji Roman Dmowski, który napisał: "Jestem Polakiem - więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka". "Polska i Polacy są zwalczani" "Mamy obowiązki polskie, bo jesteśmy Polakami. To jest nasza Ojczyzna. Mamy własny hymn, mamy własne państwo, mamy własną złotówkę, mamy własną armię i mamy Konfederację"- powiedział Jakubiak. Przekonywał, że Konfederacja jest "jedynym ugrupowaniem, które walczy o Rzeczpospolitą" i nawiązał do amerykańskiej tzw. ustawy 447. Według niego tylko "zasługą Konfederacji" jest to, że "w Polsce dzisiaj o tej ustawie się mówi". Przypomniał, że dzięki fundamentalnym dla Polaków wartościom naród "przetrwał rozbiory, najazdy barbarzyńców niemieckich i rosyjskich". "Przeżyliśmy, jesteśmy dumnymi Polakami" - przekonywał Jakubiak. Zaznaczył, że Polacy są Europejczykami, którzy odegrali ogromną rolę w historii Europy i chrześcijaństwa. "To my współtworzyliśmy Europę, to my przed muzułmanami broniliśmy Europy, my ją uratowaliśmy. I warto to przypominać za każdym razem. To nasz naród wprowadził, jako pierwszy w Europie konstytucję. To nasz naród, szlachecką Polską wprowadzał pierwsze demokratyczne państwo. To nasz naród jest zawsze w awangardzie działania na rzecz rozwoju Europy" - podkreślił. Według Jakubiaka właśnie dlatego Polska i Polacy są "zwalczani". "Dlatego tak sąsiedzi nas nie lubią, dlatego, że ciągle chcemy, żeby było coraz lepiej" - ocenił. "Dlatego też tak bardzo ważne jest, żebyśmy w tych i następnych wyborach, głosowali na tych, którzy niosą Biało-Czerwoną, trzymając się za serce i mówiąc 'to mój kraj, moja Ojczyzna, moje dzieci będą tutaj mieszkały'" - podkreślił poseł. Jak dodał chciałby, aby następne pokolenia rodaków żyły w Polsce, która jest "prosta i nieskomplikowana". "Jak stado baranów nas traktują" Wyraził przekonanie, że do takiej Ojczyzny kiedyś wrócą Polacy z emigracji. "Wrócą do swojej Ojczyzny, bo tacy jesteśmy, ale ta Ojczyzna musi być taką, jaką sobie wymarzyliśmy" - podkreślił. Wskazał przy tym na znaczenie takich wartości jak wolność, własność i sprawiedliwość. "Zobaczcie, jakie to proste, a jednocześnie, jak bardzo skomplikowane" - zauważył. Zwracając się do uczestników konwencji stwierdził, że wszyscy "codziennie słyszą jakieś hasła, że coś nam dadzą". "Jak stado baranów nas traktują. Nie możemy dać się 'pokręcić'. Rzeczpospolita musi być prostym organizmem, który musi być oparty o te trzy fundamentalne zasady wolności, sprawiedliwości i własności" - przekonywał. Jakubiak przyznał, że bardzo się cieszy, że na Mazowszu "jedynką" na liście konfederatów do PE jest liderka Fundacji "Życie i Rodzina" Kaja Godek. "Bardzo ważne jest, żebyśmy w domach mówili o naszych przekonaniach i o Konfederacji. Bo Konfederacja to jest dom, dom dla nas wszystkich" - zaznaczył Jakubiak.