Kandydata SLD przedstawił na czwartkowej konferencji prasowej w Tarnowie szef partii Grzegorz Napieralski. - To dobry samorządowiec i znakomity polityk, to osoba, która może z podniesioną głową mówić o swoich dokonaniach w samorządzie - mówił. Jak dodał, miasta, które straciły status miast wojewódzkich, jak Tarnów, potrzebują osób dynamicznych, z jasną wizją rozwoju i przyszłości tych ośrodków. Napieralski podkreślił, że Sojusz wystawi wielu młodych kandydatów w wyborach na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz na listach do rad samorządowych. - To bardzo widoczny zwrot ku temu pokoleniu, ale równocześnie nie zapominamy o ludziach z dużym doświadczeniem. Tu nie ma rewolucji pokoleniowej - podkreślił szef SLD. Pytany o liderów list w wyborach do sejmików województw, nie podał ich nazwisk, ale zaznaczył, że listy te w większości są już skompletowane. Wszystkie mają być gotowe do końca września. - To ciekawe listy z dobrymi liderami - powiedział Napieralski. Lider SLD, który w czwartek odwiedził małopolskie gminy poszkodowane podczas powodzi: Szczurową i Szczucin, poinformował, że Sojusz pracuje nad raportem dotyczącym skutków powodzi i przekazywania rządowej pomocy osobom dotkniętym przez tę klęskę żywiołową. Raport ma niebawem zostać przekazany premierowi Donaldowi Tuskowi. SLD chce także, aby pierwsze posiedzenie Sejmu było poświęcone powodzi. - Raport jest po to, żeby szybko naprawić usterki w prawie, aby działać szybko i sprawnie, bo obecnie biurokracja zabija pomoc - mówił szef SLD. Jak dodał "tych spraw jest bardzo wiele, jednak polski rząd i służby odpowiedzialne za walkę z kryzysem nie są do niego przygotowane".