Jak czytamy, Polaków łączy strach przed chorobami (76 proc.), zmianami klimatu (77 proc.) oraz przed ograniczeniem sfery prywatności (70 proc.). Biorąc pod uwagę rozkład głosów wśród elektoratów poszczególnych partii, wyniki przedstawiają się jednak nieco inaczej. I tak m.in., jak zaznacza "Gazeta Wyborcza", jeśli chodzi o zmiany klimatu, to bardziej obawiają się ich wyborcy KO i Lewicy (80 proc.). Obawę co do tej kwestii wśród sprzyjających partii rządzącej dzieli ponad 70 proc. Czwarte miejsce wśród polskich lęków zajął lęk przed utratą demokracji (64 proc.). Wśród wyborców PO-KO utraty demokracji obawia się prawie 90 proc. z nich (60 proc. "zdecydowanie tak", a "raczej tak" 28 proc.). Podobnie prezentuje się wynik wśród elektoratu Lewicy (63 proc. wybrało opcję "zdecydowanie tak", "raczej tak" 22 proc.). Zgoła inaczej wyniki przedstawiają się wśród wyborców PiS. "Zdecydowanie tak" utraty demokracji obawia się zaledwie 17 proc., 23 proc. "raczej tak". Opcję "zdecydowanie nie" wśród popierających rządzących wybrało 33 proc. "Natomiast wyborcy PiS bardziej niż pozostałe dwa elektoraty obawiają się wojny oraz zagrożeń płynących dla Polski z zewnątrz" - informuje "GW", powołując się na wyniki badań pracowni Difference. Dziennik dodaje, że wyborcy PiS są także zdecydowanie przeciwni imigracji z Afryki (popiera ją jedynie 16 proc.). Więcej w "Gazecie Wyborczej".