Jaki stwierdził, że "stawką" w pracach komisji jest odpowiedź na pytanie, dla kogo jest polskie państwo: "czy państwo polskie jest dla grupki złodziei i handlarzy roszczeniami, czy państwo to dom dla wszystkich". "Chcemy zmienić wektory w tym państwie, udowodnić, że Polska może być państwem dla wszystkich, a nie tylko dla wąskiej grupy beneficjentów" - mówił. Wykazywał jednocześnie, że zadaniem komisji jest to, aby "Polska wygrała z grupą przestępczą, która rozkradła majątek narodowy". Dlatego też będą kolejne wezwania dla prezydent miasta stołecznego oraz "kary dla wszystkich, którzy nie stawią się przed komisją". Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji nałożyła na czwartkowej rozprawie w sumie 6 tys. zł grzywny na prezydent stolicy Hannę Gronkiewicz-Waltz za niestawienie się przed komisją na rozprawach dot. dwóch nieruchomości przy ul. Twardej. Prezydent stolicy nie stawiła się na wezwanie komisji jako strona. Wcześniej skierowała do NSA wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego ws. komisji, której konstytucyjność kwestionuje.