Rzecznik Sojuszu Dariusz Joński przypomniał w piątek, że w ubiegłym tygodniu SLD złożył do prokuratury wniosek w sprawie zbadania procesu przetargu na wykonawcę autostrady A2, wygranego przez firmę DSS (Dolnośląskie Surowce Skalne), która w zeszłym tygodniu ogłosiła upadłość. "Dzisiejsze informacje, że były premier, pan Marcinkiewicz organizował współpracę DSS z Ministerstwem Skarbu Państwa i Ministerstwem Infrastruktury zobowiązują nas do złożenia wniosku do pani marszałek Ewy Kopacz o informację rządu i Prezesa Rady Ministrów w związku z budową autostrady A2 i w związku z wyborem firmy DSS" - powiedział Joński. Jak dodał, Sojusz chciałby też poznać rolę w całej sprawie b. ministra infrastruktury, a dziś wicemarszałka Sejmu Cezarego Grabarczyka. "On nie tak dawno jeszcze, pół roku temu twierdził, że kondycja spółki DSS była prześwietlona, i że firma wygrała i podpisała kontrakt, ponieważ była najtańsza. To również potwierdzał ostatnio minister transportu Sławomir Nowak" - zaznaczył Joński. W ubiegły wtorek Sąd Rejonowy w Warszawie ogłosił upadłość likwidacyjną spółki Dolnośląskie Surowce Skalne. Wcześniej DSS złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Jak podała wówczas spółka, bezpośrednie przyczyny powstania stanu niewypłacalności wynikają z zaangażowania grupy DSS w realizację projektów drogowych, a w szczególności budowy A2. DSS w konsorcjum z Bogl a Krysl przejęło budowę odcinka C autostrady A2 Stryków Konotopa w połowie ub.r. - po tym, jak GDDKiA odstąpiła od umowy z chińskim konsorcjum Covec. Nowi wykonawcy zobowiązali się ukończyć autostradę do października 2012 r. z tym, że miała ona być przejezdna jeszcze przed Euro 2012. Spółka DSS miała problemy z płatnościami wobec swoich kontrahentów - kilka firm zapowiadało, że złoży wniosek o upadłość firmy. Tymczasem jeszcze pod koniec lutego minister transportu Sławomir Nowak zapowiadał, że nie ma ryzyka upadłości DSS i że płynność tej firmy jest sprawdzana na bieżąco. W połowie marca 2012 r. zakres prac przeorganizowano. Bogl a Krysl został generalnym wykonawcą odcinka C i liderem konsorcjum. Choć formalnie DSS pozostaje w konsorcjum, to zakres wykonywanych przez tę spółkę prac został zredukowany. Budową zajmuje się wyłącznie lider konsorcjum i jego podwykonawcy, DSS był jedynie dostawcą kruszyw. Piątkowy "Dziennika Gazeta Prawna" napisał, że b. premier Kazimierz Marcinkiewicz organizował współpracę DSS z ministerstwami Skarbu Państwa, infrastruktury oraz spraw zagranicznych. Dostał za to wysokie wynagrodzenie. W tym czasie spółka cieszyła się wyjątkową przychylnością ministerstw, które powierzyły jej wiele zamówień.