Choć w mediach co jakiś czas głośno o różnego rodzaju przestępstwach popełnianych przez osoby duchowne, to biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski przekazało, że nie zbiera danych, o konkretnej liczbie księży, którzy usłyszeli zarzuty czy wyroki sądowe. O te zwróciliśmy się do wszystkich diecezji. Czekamy na odpowiedzi. CZYTAJ WIĘCEJ: Ksiądz miał wydać 1,2 mln zł na kryptowaluty. Teraz mówi o problemach ze zdrowiem psychicznym Z kolei Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego dysponuje danymi, które dotyczą tylko przestępstw na tle seksualnym. Z najnowszej kwerendy wynika, że w okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 2021 r. do diecezji oraz zakonów męskich wpłynęło 155 zgłoszeń dotyczących wykorzystywania seksualnego osób małoletnich. Z przeanalizowanych przypadków 29 zostało uznane za niewiarygodne oraz odrzucone, a 43 przekazano organom ścigania. Co się dzieje z księdzem podejrzanym o przestępstwo? Duchowni, którzy popełniają przestępstwa, podlegają jednak nie tylko sądom świeckim, ale ich sprawami zajmują się władze kościelne. - Jeżeli ksiądz biskup diecezjalny dowiaduje się o możliwości popełnienia przestępstwa i doniesienie to nie jest anonimowe, czyli jest konkretna osoba, która zgłasza taki przypadek, to ordynariusz kierując się prawem kanonicznym wzywa wskazanego duchownego i przedstawia mu sprawę. Zazwyczaj jest tak, że decyzją biskupa ksiądz ten jest zawieszany w czynnościach kapłańskich, czyli np. ściągany z urzędu proboszcza oraz wyznaczane jest mu miejsce tymczasowego pobytu - wyjaśnia ks. dr Wojciech Lech. Biskupi badają też przypadki, które nie zostały zgłoszone, ale sprawę opisują media. - Na samym początku jest wezwanie na rozmowę, bo musimy pamiętać, że w każdym porządku prawnym - tak świeckim jak i w kanonicznym, jest domniemanie niewinności - wyjaśnia ks. dr Lech. - Z punktu widzenia kanonicznego jest taka zasada, że nie każdy grzech ciężki jest przestępstwem, ale każde przestępstwo jest grzechem ciężkim. Również nie każde przestępstwo w świetle prawa świeckiego jest uważane za przestępstwo w świetle prawa kanonicznego - mówi ks. dr Lech. - Dobrym przykładem są kanoniczne przestępstwa apostazji, herezji i schizmy, które nie są karane przez prawo państwowe, a polegają na całkowitym porzuceniu wiary chrześcijańskiej, zaprzeczaniu jakiejś prawdzie wiary lub odmowie uznania zwierzchnictwa papieża - wyjaśnia. - Jeśli okazuje się jednak, że doniesienia, które dotarły do biskupa, dotyczą przestępstwa, to zaczyna się proces kanoniczny, aby tę sprawę wyjaśnić - mówi duchowny. CZYTAJ WIĘCEJ: Ksiądz wyprosił rodziców z dzieckiem. "To przeszkadza" - Zazwyczaj praktyka kościelna jest taka, że proces się rozpoczyna, ale nie jest prowadzony równolegle do procesu świeckiego. Sąd kościelny czeka na zakończenie procesu cywilnego oraz wymierzenie kary przez sąd świecki. Wówczas bierze pod uwagę ten wyrok, a czasami również zwraca się z prośbą do sądu świeckiego o udostępnienie akt procesowych - tłumaczy ks. dr Lech. Kiedy jednak osobie duchownej udowodni się przestępstwo, to oprócz kary, którą wyznaczy mu sąd świecki, musi się liczyć z konsekwencjami ze strony władz kościelnych. Jakie kary dla księży przewiduje kościelne prawo? Kodeks Prawa Kanonicznego przewiduje szereg różnych kar dla osób duchownych. Ekskomunikę - wydalenie z Kościoła (ekskomunikowanemu zabrania się m.in. sprawowania i udziału we Mszy św., udzielania sakramentów czy ich przyjmowania, sprawowania urzędów kościelnych albo jakichkolwiek zadań związanych z Kościołem). CZYTAJ WIĘCEJ: Nie taki diabeł straszny, czyli jak stałem się apostatą Suspensę - zawieszenie częściowe lub całkowite w czynnościach kościelnych (zabronione jest wówczas m.in. sprawowanie urzędów kościelnych, głoszenie Słowa Bożego, spowiadanie czy publiczne odprawianie Mszy św.). Kary ekspiacyjne - może to być m.in. nakaz przebywania w określonym miejscu lub terytorium, nakaz zapłacenia grzywny na cele Kościoła, zakaz przebywania w określonym miejscu lub terytorium, zakaz wykonywania niektórych urzędów, zadań, posług lub funkcji, zakaz podejmowania pewnych czynności władzy święceń lub rządzenia, zakaz wykonywania jakiegoś uprawnienia lub korzystania z przywileju, zakaz uczestniczenia w wyborach kanonicznych, bądź zakaz używania stroju duchownego. - Warto dodać, iż przeniesienie na inną parafię nie stanowi kary w rozumieniu prawa kanonicznego - wyjaśnia ks. dr Lech. O wydaleniu ze stanu duchownego decyduje nie sąd biskupi, a Stolica Apostolska, po analizie dokumentów przesłanych przez diecezję. - Ksiądz biskup tylko komunikuje taką decyzję wydalonemu duchownemu - objaśnia ks. Lech. Kościelne prawo przewiduje także inne środki karne dla duchownych - może to być nagana, upomnienie, a także wyznaczenie pokuty, czyli "obowiązek wykonania jakiegoś aktu religijności, pobożności lub miłości". Wśród kar, które stosuje się wobec osób duchownych, są także te finansowe. - Mogą one grozić np. za zaniedbanie majątku kościelnego albo pomówienie względem jakiejś osoby. Zazwyczaj ustalona kwota ma być wpłacona na konto jakiejś organizacji charytatywnej - wyjaśnia ks. dr Wojciech Lech. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!