Jagiełło i Długosz za kratki
Byli posłowie SLD Henryk Długosz i Andrzej Jagiełło w ciągu kilkudziesięciu godzin poznają datę stawienia się w areszcie. Do sądu w Kielcach dotarło już uzasadnienie do prawomocnego wyroku, jaki zapadł w aferze starachowickiej przed krakowskim sądem apelacyjnym.
Jagiełłę skazano na rok, a Długosza na 1,5 roku więzienia. Termin od momentu wezwania do stawienia się do więzienia wynosi zwykle 4 tygodnie. - Jest to średni termin; jak będzie w tym konkretnym przypadku, nie potrafię powiedzieć, ponieważ tego terminu jeszcze nie ma - mówi RMF Artur Adamiec z kieleckiego sądu.
Sąd formalnie ma dwa tygodnie na wyznaczenie daty stawienia się byłych posłów w areszcie. Ma to jednak nastąpić "bezzwłocznie", czyli nawet dziś lub jurto. To oznacza, że Długosz i Jagiełło zameldują się w więzieniu na przełomie lutego i marca.
Obrońcy jeszcze czekają na uzasadnienie wyroku. Na pewno złożą wnioski o kasację, a razem z nimi o odroczenie kary. Nie można więc wykluczyć, że po kilku tygodniach odsiadki byli posłowie wyjdą na wolność.