We wtorek prezydent Andrzej Duda spotkał się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. "Mam nadzieję, że zbudujemy razem w Polsce 'Fort Trump'" - powiedział. Trump podał z kolei, że utworzenie stałych baz wojsk amerykańskich w Polsce kosztowałoby ok. dwa miliardy dolarów. "Myślę, że to mogłoby być coś przydatnego dla zwiększenia poziomu bezpieczeństwa naszych krajów" - przekonywał amerykański prezydent. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin pytany w niedzielę w TVP Info, czy Polska jest w stanie ponieść wydatek rzędu dwóch mld dolarów, powiedział: "W tej chwili w ogromnym programie drogowym, który pan premier ogłosił, ponad 6 mld zł rocznie zostanie przeznaczone na drogi. Znalazł się również komponent na drogi o charakterze obronnym - 500 mln zł chcemy wydawać każdego roku na remonty dróg, które są ważne z punktu widzenia militarnego, również na wzmacnianie niezwykle ważnej infrastruktury mostowej. Także w tym kontekście te dwa miliardy (dolarów), o których mówimy, na infrastrukturę, nie jest sumą, która przekracza możliwości polskiego państwa". Podkreślił, że nakłady na inwestycje, związane z ewentualną budową bazy USA w Polsce, zostaną rozłożone na kilka lat. "To też nie jest tak, że to jest inwestycja jednoroczna" - zastrzegł. Jak mówił, z infrastruktury, jaka w związku z tym powstanie, będą korzystać nie tylko amerykańscy żołnierze, ale wszyscy obywatele. Według Sasina, strona amerykańska coraz poważniej mówi o budowie bazy w Polsce; ocenił, że bezpieczeństwo Polski leży w interesie USA.