Reklama

Jacek Sasin: Wystąpienie Macierewicza było znakomite

Wystąpienie marszałka seniora Antoniego Macierewicza było znakomite, oddawało te dylematy i te drogi, przed którymi stoimy – powiedział Jacek Sasin, poseł PiS, kandydat na wicepremiera i ministra nadzoru właścicielskiego.

Po rozpoczęciu inauguracyjnego posiedzenia Sejmu IX kadencji, prezydent Andrzej Duda wygłosił w Sejmie orędzie, a następnie głos zabrał marszałek senior. Sasin pytany w przerwie obrad przez dziennikarzy, jak ocenia wystąpienie marszałka seniora odparł: "Znakomite. Oddające rzeczywiście te dylematy i te drogi, przed którymi stoimy".

Oceniając wystąpienie prezydenta Dudy, Sasin stwierdził, że znalazły się w nim "bardzo ważne treści". "Takie treści, które są bardzo bliskie wielu Polakom. Mam nadzieję, że parlamentarzyści wezmą je sobie do serca" - powiedział polityk.

Reklama

"Zawsze wierzę w szczerość podawania sobie ręki"

Sasin dopytywany, czy wierzy w szczerość gestu podawania sobie ręki odparł: "Zawsze wierzę w szczerość podawania sobie ręki".

Prezydent mówił w Sejmie m.in., że Polska jest jedna i prosił posłów, by o tym pamiętali. Podkreślał, że dla niego Polakiem jest każdy, kto ma Polskę w sercu. Wyraził przekonanie, że w wielu ważnych sprawach da się znaleźć porozumienie i wspólne zdanie, nawet jeżeli istnieją różnice poglądów.

Prosił też, by język debaty parlamentarnej nie był radykalny, ale był językiem szacunku i zaznaczał, że z całą pewnością są na sali sejmowej osoby, które potrafią prowadzić merytoryczną debatę polityczną. Podszedł także do zasiadających w pierwszym rządzie ław poselskich ław - posłów Lewicy, Koalicji Obywatelskiej, PSL, Konfederacji oraz PiS - i podał im rękę.

Już po zakończeniu przemówienia i podaniu rąk liderom prezydent Duda wrócił na mównicę i podziękował za przybycie na inauguracyjne posiedzenie Sejmu b. prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, zaznaczając, że na obecność b. prezydenta zwrócił mu uwagę lider SLD Włodzimierz Czarzasty.

Macierewicz: Ciemna spuścizna komunizmu

Macierewicz podczas swojego wystąpienia mówił m.in., że zbrodnia stanu wojennego wciąż nie została ukarana i że choć w poprzedniej kadencji Sejmu przeprowadzono fundamentalne zmiany społeczne i gospodarcze, odpowiedzialność za uporanie się z "ciemną spuścizną komunizmu" spada na parlamentarzystów obecnej kadencji.

Marszałek senior powiedział też, że w poprzedniej kadencji budowano "fundamenty, często kwestionowane przez tych, którzy chcieliby zawrócić bieg historii, domagano się likwidacji naszych najważniejszych osiągnięć gospodarczych, społecznych, tożsamościowych" i "był to program, który mógł być zrealizowany tylko w oparciu o siły zewnętrzne, o wzniecenie nienawiści i dezinformację".

Zwracał się do posłanek i posłów o odrzucenie negacji niepodległego państwa polskiego i fundamentów cywilizacji chrześcijańskiej. Ocenił też, że zdecydowana większość Polaków chce jedności opartej na wartościach narodowych i chrześcijańskich, a Polacy dali temu wyraz, wybierając najbardziej reprezentatywny Sejm czasów najnowszych. Według niego trzeba zbudować silne państwo narodowe z jasną hierarchią wartości, odróżniającą patriotyzm od zdrady, dobro od zła, cywilizację życia od cywilizacji śmierci.

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy