"Dzisiaj Nowoczesną wzmocni Jacek Protasiewicz i serdecznie mu za to dziękuję, a Nowoczesnej gratuluję, bo to jest naprawdę poważne wzmocnienie" - mówił Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w Sejmie. Jak dodał, opozycja musi wykazać się solidarnością "szczególnie w takich trudnych warunkach, w których przychodzi jej działać w parlamencie". "Siła głosu opozycji dzięki temu jest większa, ale warunkiem tej solidarności jest współpraca różnych środowisk" - podkreślił prezes PSL. "Pokazujemy tym wspólnym gestem, że inna polityka jest możliwa, polityka budowania i łączenia i to jest dzisiaj dla nas najważniejsze" - zaznaczył. Przewodnicząca partii Unia Europejskich Demokratów Elżbieta Bińczycka powiedziała, że decyzja o przejściu Protasiewicza do Nowoczesnej zapadła jednomyślnie. "Jesteśmy zdecydowani, żeby pomagać. Uważamy, że w sytuacji, w której w tej chwili jest polska demokracja, nie ma innego wyjścia. Musimy jak najbliżej współpracować i wzajemnie się wspierać. W związku z tym postanowiliśmy delegować wiceprzewodniczącego UED, żeby pomógł Nowoczesnej w trudnej chwili, w kłopocie, jaki dzisiaj ma" - mówiła Bińczycka. Lubnauer: To umożliwia lepszą pracę na rzecz Polski Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer dziękowała PSL i UED oraz Jackowi Protasiewiczowi, który "zdecydował się na ten krok". "Ten gest powoduje, że znowu będziemy klubem, co stwarza możliwość kontroli rządzących. To umożliwia realnie rzecz biorąc lepszą pracę na rzecz Polski" - podkreśliła. Protasiewicz dodał, że zmienia barwy klubowe, "pozostając po dobrej stronie mocy". "Zmieniam klub, ale pozostaję częścią środowiska opozycji demokratycznej w parlamencie RP. Cieszę się bardzo, że mogę dołożyć swoją malutką cegiełkę żeby opozycja była silniejsza" - mówił polityk. Problemy Nowoczesnej W zeszłym tygodniu z Nowoczesnej odeszło siedmioro posłów, w tym szefowa klubu Kamila Gasiuk-Pihowicz, którzy wraz z wykluczonym z Nowoczesnej posłem Piotrem Misiłą przeszli do klubu PO. Zmienił on nazwę na klub Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska. Po odejściu siedmiu posłów klub Nowoczesnej przestał istnieć i stał się 14-osobowym kołem. Od zeszłego tygodnia Nowoczesna prowadziła z kilkorgiem posłów rozmowy w sprawie dołączenia do koła, tak, aby mogła ona na powrót stać się klubem i nie straciła przez to swej reprezentacji w Prezydium Sejmu, czy komisjach sejmowych. We wtorek wieczorem w Sejmie zebrał się klub PSL-UED, który rozmawiał o pomocy Nowoczesnej w zachowaniu klubu sejmowego. W środę wieczorem przedstawiciele UED spotkali się z szefem koła Nowoczesnej Pawłem Pudłowskim i szefową Nowoczesnej Katarzyną Lubnauer. Edyta Roś