Sejm przyjął w środę nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Za ustawą głosowało 228 posłów, przeciw było 216, wstrzymało się 10.Sejm przyjął poprawkę Konfederacji wprowadzającą zmianę w sposobie powoływania członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Proponowane przepisy zakładają powołanie pięciu członków do rady przez prezydenta RP za zgodą Sejmu i Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Szczegółowy tryb zgłaszania kandydatów do KRRiT określałaby uchwała Sejmu. Na wybór członków KRRiT zgodę musiałby wyrazić Sejm, a następnie Senat. Poprawka Konfederacji zakłada, że Senat uchwałą wyrazi zgodę na powołanie członków Krajowej Rady w ciągu miesiąca od dnia przekazania Senatowi uchwały Sejmu. Niepodjęcie uchwały przez Senat w ciągu tego okresu oznacza wyrażenie zgody. Jeżeli Senat nie zgodzi się na powołanie, Sejm musi zaproponować inne osoby na członków KRRiT. Członków państwowych spółek medialnych powoła KRRiT Według poprawki, prezydent powołuje członków Krajowej Rady w ciągu miesiąca od uchwały Senatu wyrażającej zgodę na powołanie członków Krajowej Rady. Dotychczasowy członek Krajowej Rady pełni swoje obowiązku do czasu objęcia stanowiska przez nowego członka Krajowej Rady. Poprawka proponowana przez Konfederację zakłada też, że członków państwowych spółek medialnych, w tym prezesa zarządu powołuje i odwołuje Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Z kolei członków KRRiT wybierałby Sejm za zgodą Senatu, gdzie większość ma opozycja. "Właśnie przeszła poprawka Konfederacji praktycznie likwidująca Radę Mediów Narodowych, oddająca kompetencje KRRiTV, wykonująca wyrok TK z 2016 roku i powodująca zmianę trybu wyboru członków na podobny do RPO. W 2022 roku PiS nie wybierze partyjnych funkcjonariuszy!" - przekazał Artur Dziambor. "Konsekwencją ustawy będzie konieczność kompromisowego składu KRRiT i Zarządu TVP od 2022, jeszcze przed wyborami w 2023. To jest sukces i skutek dzisiejszej poprawki Konfederacji" - napisał Robert Winnicki.