Serwis poinformował, że kandydatury do zarządu i rady nadzorczej Telewizji Polskiej zostały w czwartek po południu przekazane członkom Rady Mediów Narodowych, mają nad nimi głosować w piątek podczas zdalnego posiedzenia. Jak wyjaśniono, "pełniącym obowiązki prezesa telewizji publicznej jest (urlopowany do 7 sierpnia) Maciej Łopiński, w jego zastępstwie telewizją zarządza teraz Jacek Kurski. 24 lipca Rada Mediów Narodowych miała wskazać szefa publicznego nadawcy, lecz krótko przed posiedzeniem TVP wystosowała komunikat, z którego wynikało, że obowiązki prezesa w zastępstwie Łopińskiego przejmuje właśnie Jacek Kurski. Wobec tego Rada nie wyłoniła wówczas prezesa, jak podano - z braku kandydatur". Upomnienie dla TVP "Krzysztof Czabański zażądał wówczas wyjaśnień od publicznego nadawcy w zakresie, kto wyznaczył Kurskiego na pełniącego obowiązki prezesa. Po uzyskaniu wyjaśnień, iż był to Maciej Łopiński, odpisał, że w tym przypadku Łopiński mógł wyłącznie udzielić pełnomocnictw do zastępowania go i tak należy traktować funkcję Jacka Kurskiego: jako pełnomocnika na czas nieobecności p.o. prezesa. - Udzielenie pełnomocnictwa na czas nieobecności było działaniem prawidłowym, które zabezpieczało interes Spółki - ocenił w piśmie do zarządu TVP Czabański. Upomniał też spółkę, by w przyszłości przykładano większą staranność do opracowywania komunikatów prasowych, żeby nie wprowadzały one w błąd instytucji nadzorujących, ani opinii publicznej" - przypomniano. Dodano, że "jeśli Rada Mediów Narodowych do poniedziałku nie powoła nowego prezesa Telewizji Polskiej, a rada nadzorcza nie oddeleguje nikogo do tej funkcji ze swojego składu, to spółką będzie kierowało dwóch członków zarządu: Jacek Kurski i Mateusz Matyszkowicz".