"Komorowski jest po pierwszej turze obrażony na cały świat. Wyprowadzony z równowagi popełnia megagafy" - mówi ekspert. Jego zdaniem głównym błędem urzędującego prezydenta było to, że zaraz po ogłoszeniu wyników w niedzielę wezwał Dudę do debaty. Wcześniej nie chciał słyszeć o debatowaniu z kimkolwiek. "Najchętniej chciałby debatować z przychylnym dziennikarzem i pytaniami w styl. W bezpośredniej serii pytań, bez dziennikarzy, bo tak będzie wyglądała ta debata, Komorowski nie ma szans" - mówi "Naszemu Dziennikowi" dr Wojciech Jabłoński.