W centrum informacyjnym kandydata w Hotelu Europejskim zostało przygotowanych 20 stanowisk. Wolontariusze do końca kampanii będą zachęcać do głosowania na Jarosława Kaczyńskiego od godz. 8.30 do 20.30 przez sześć dni w tygodniu. Najpierw zadzwonią do mieszkańców woj. mazowieckiego. - W Polsce to jest początek tego typu praktyk. To można powiedzieć malutki krok na drodze rozwoju polskiej demokracji. To nie jest robienie sztuczek, to jest rozmowa, a więc bezpośrednie docieranie do obywatela, do kogoś, kto ma decydować, z argumentami z dobrym słowem - powiedział kandydat PiS. - To jest ten sposób korzystania z nowoczesnej techniki, a z drugiej strony z praw demokratycznych, który nie ma nic wspólnego z manipulacjami, tylko jest tym, na czym demokracja powinna polegać: próbą wzajemnego przekonywania się w uczciwej i nastawionej przyjaźnie rozmowie - dodał. Przy każdym stanowisku znajduje się lista numerów telefonicznych, zarys programu kandydata i przykładowy tekst rozmowy. Najpierw wolontariusz ma przedstawić się i powiedzieć, że dzwoni ze sztabu kandydata PiS. "Czy będzie Pan/Pani głosować w najbliższych wyborach? Czy ma Pan/Pani swojego kandydata?" - to, według instrukcji, pierwsze pytania, które powinny być zadane przez dzwoniących. Jeżeli wyborca odpowie, że głosuje na Jarosława Kaczyńskiego wolontariusz powinien wygłosić formułkę: "Bardzo się cieszę, proszę zachęcić do głosowania swoją rodzinę i znajomych". W przypadku deklaracji o poparciu dla innego kandydata dzwoniący do wyborców mają skłonić ich do dyskusji nad programem kandydata PiS i poprosić o wzięcie pod uwagę poparcia Kaczyńskiego. Gdy wolontariusz otrzyma odpowiedź: "nie idę na wybory, bo to nic nie zmieni" powinien powiedzieć: "Rozumiem zniechęcenie do polityki, ale mimo wszystko zachęcam do udziału w wyborach, każdy głos jest ważny. Zwracam się do Pani/Pana z prośbą o oddanie głosu na pana Jarosława Kaczyńskiego". Kaczyński podziękował młodym wolontariuszom za zaangażowanie w kampanię. Pytał ich, co należy robić, by Polska była taka, jaką sobie wyobrażają, jakie mają marzenia o Polsce, jakie widzą bariery. - Praca musi być w Polsce dla wszystkich, którzy są przygotowani. Nie możemy poddać się determinizmowi kryzysu - podkreślił lider PiS. Dodał, że należy usunąć "bariery rozwojowe". Według niego, trzeba zlikwidować problemy w szybkim zakładaniu firm, w budowie infrastruktury i informatyzacji kraju. Zapowiedział też, że jako prezydent zawetuje ustawę, która będzie wprowadzała częściową odpłatność za studia dzienne. - Już dzisiaj nie mamy żadnych powodów do kompleksów. Powinniśmy mieć powody do dumy. Powinniśmy ich mieć coraz więcej. Nie powinny zdarzać się wpadki jak ostatnio w pewnym meczu (chodzi o porażkę Polski w piłkarskim meczu z Hiszpanią 0:6 - red.) - podkreślił Kaczyński. Prezes PiS mówił też o wydobyciu gazu z łupków. - Tu jest potrzebna narodowa jedność, jedność tych wszystkich, którzy stawiają sprawę naszego wspólnego, całkowicie uprawnionego interesu narodowego na pierwszym miejscu. (...) Mamy szansę. Każdy normalny kraj, naród z takiej szansy by chciał skorzystać. Powinniśmy działać z rozmysłem, z planem, podjąć decyzje, które będą określały sposób wydobycia, wielkość wydobycia - zaznaczył.