- W sprawach ekonomii, finansów jest to ogromne osłabienie PiS. Bardzo się tym martwię, ale ponieważ wiem jakie są przyczyny rezygnacji, nie mogę mieć do pani profesor Gilowskiej pretensji - powiedział Kaczyński w poniedziałek na konferencji prasowej w Białogardzie (Zachodniopomorskie). Prezes PiS wyjaśnił, że Zyta Gilowska zrezygnowała z mandatu ze względu na "bardzo poważne problemy zdrowotne. - Już na początku kadencji powiedziała mi, że jest w stanie przez dwa miesiące być takim biernym posłem. W niedzielę rozmawiałem z nią telefonicznie o rezygnacji, umówiliśmy się dalszą współpracę - powiedział J. Kaczyński. Szef PiS przyjechał w poniedziałek do Białogardu, by otworzyć tam swoje biuro poselskie. Kilka godzin wcześniej takie samo biuro otworzył w Koszalinie (Zachodniopomorskie). W Białogardzie lider PiS zwiedził również Centrum Rehabilitacji. Prezes PiS powiedział, że w obu biurach będzie chciał pomagać "indywidualnym osobom, które będą miały jakieś kłopoty. - Jeżeli moja obecność tutaj choćby najmniejszym stopniu przyczyni się do tego, żeby tu było choćby troszeczkę lepiej, to będę bardzo usatysfakcjonowany - powiedział w Białogardzie. Prezes PiS zapowiedział, że będzie co jakiś czas pełnił osobiste dyżury w obu biurach, ale podstawową formą kontaktu z nim będą rozmowy przez internet. - Będzie to dla mnie nowe doświadczenie, eksperyment, niczego takiego przedtem nie robiłem. Mam nadzieję, że to wyjdzie i będzie bardzo pożyteczne - dodał Jarosław Kaczyński.