J. Kaczyński dodał, że w Prezydium liczy na poparcie SLD i PSL. Zauważył, że poseł Lewicy Bartosz Arłukowicz głosował podczas piątkowego posiedzenia komisji przeciwko odwołaniu Kempy i Wassermanna, a Franciszek Stefaniuk z PSL nie był obecny w trakcie głosowania. - Odwołanie się do Prezydium (...) może być skuteczne, bo jest większość w prezydium. Więc jeżeli tutaj jest tak, że nie mamy do czynienia z pewną grą, nie mamy do czynienia z wprowadzaniem w błąd opinii publicznej, to ta decyzja po prostu zostanie zmieniona - powiedział prezes PiS. Prezydium Sejmu tworzą: marszałek Bronisław Komorowski z PO, oraz wicemarszałkowie: Stefan Niesiołowski (PO), Krzysztof Putra (PiS), Jerzy Szmajdziński (Lewica) oraz Ewa Kierzkowska(PSL). - Na pewno nie będziemy ułatwiać zadania tym, którzy chcą w tej chwili tę komisję sparaliżować - zapewnił J.Kaczyński pytany co zrobi PiS po wykluczeniu posłów tego klubu z prac komisji. W piątek Wassermann i Kempa zostali wykluczeni ze składu komisji hazardowej. Wniosek w tej sprawie złożyli Sławomir Neumann i Jarosław Urbaniak z PO. Argumentowali, że posłowie PiS muszą zostać przesłuchani przed komisją jako świadkowie, bo w 2007 r. jako przedstawiciele rządu składali uwagi do projektu zmian w ustawie hazardowej.