Według Kaczyńskiego jako pierwsze z zapisami z czarnych skrzynek powinny zapoznać się rodziny ofiar i ich pełnomocnicy. - Ja w tym przedsięwzięciu uczestniczyć nie będę. Jestem gotów nawet w kampanii wyborczej uczestniczyć w spotkaniach RBN, jeśli będą dotyczyły spraw, które odnoszą się do interesu setek tysięcy czy też milionów Polaków - mówił. Wyraził nadzieję, że pełnomocnik rodzin ofiar m.in. rodziny Kaczyńskich - mecenas Rafał Rogalski zostanie wpuszczony na posiedzenie RBN. Mec. Rogalski przyjechał do Belwederu, wszedł do budynku, ale po chwili go opuścił. Dziennikarzom powiedział, że nie został wpuszczony na posiedzenie Rady. - Uprawnienia rodzin do zapoznania się ze stenogramami na tym etapie nie będą miały miejsca - dodał. Jarosław Kaczyński wyraził zadowolenie z przekazania Polsce zapisów z czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu. Zaznaczył jednak, że oczekuje, by w Polsce znalazły się wszystkie materiały w oryginałach, także czarne skrzynki. Prezes PiS podtrzymał zdanie, że śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej powinno być prowadzone przez Polaków. - A w obecnej sytuacji to śledztwo nie może być w żadnym wypadku kopią śledztwa moskiewskiego, my mamy własne procedury, własne instytucje i to powinno być prowadzone w ten sposób - podkreślił prezes PiS. W południe zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Ma ona zapoznać się z zapisami z czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem.