W radiowych "Sygnałach Dnia" J.Kaczyński był pytany o konsekwencje wobec posłanki Elżbiety Kruk, która swoim zachowaniem w Sejmie wzbudziła podejrzenia bycia w stanie wskazującym na picie alkoholu. - Ja zrobiłem wszystko, co do mnie należało; cała reszta należy do innych organów partii - mówił J.Kaczyński. - Natomiast ja jeszcze raz podkreślam, że na przykład kiedy - a to jest rzecz naprawdę niebywała - grożono jednemu z naszych posłów pobiciem na sali sejmowej, groził poseł Platformy Obywatelskiej, no to usłyszeliśmy od naszych prasowców, że dziennikarze nie są tym zainteresowani - dodał. - Kto kogo chciał pobić? - padło pytanie. - To z jednej strony był poseł Cymański, z drugiej strony poseł Graś - odparł prezes PiS. Jak dodał, "bo się nie podobało, że ręką ruszał podczas przemówienia przedstawicielki Platformy Obywatelskiej", a "poseł Graś uznał za niewłaściwe".