- Ustawa najpierw kilka miesięcy przeleżała w kancelarii premiera, potem po jej podpisaniu przez prezydenta przez 25 dni nic się z nią nie działo - mówi Jarosław Gowin.Zdaniem Biernackiego, ministerstwo sprawiedliwości zrobiło wszystko, żeby ustawa weszła w życie jak najszybciej.