Mszę odprawił w języku polskim franciszkanin, ojciec Apolinary Szwed, który powiedział, że w tym szczególnym dniu Polacy z Izraela łączą się z rodakami w kraju. Ambasador RP w Izraelu Agnieszka Magdziak-Miszewska, konsul Piotr Starzyński oraz attache wojskowy płk Ireneusz Drążyk odczytali nazwiska osób, które zginęły rok temu w wypadku polskiego samolotu pod Smoleńskiem. Dla każdej z nich zapłonęła świeca. Na zakończenie nabożeństwa wierni odśpiewali "Boże, coś Polskę". Po wyjściu z kościoła grupa obecnych na mszy osób mówiła PAP, że z przykrością patrzy z daleka na podziały, jakie wywołała w kraju katastrofa, zwłaszcza że dały one o sobie znać także w czasie rocznicowych obchodów, które powinny się odbywać w godnej atmosferze.