Bezpośrednim rezultatem wizyty Leona Kieresa w Stanach Zjednoczonych będzie podpisanie przez IPN i Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie umowy o wzajemnym udostępnianiu archiwów przez obydwie instytucje. - Deklaruję pełne otwarcie naszego archiwum zgodnie z polskim prawem. Zgodnie z prawem to co tajne nie zostanie odtajnione - mówił Kieres. Profesor Kieres nie ukrywa jednak że sprawa mordu w Jedwabnem, dokonanego podczas wojny przez polską ludność na Żydach, położyła się cieniem na tej wizycie. Szef IPN zapewnił, że śledztwo w sprawie Jedwabnego prowadzone przez Instytut zakończy się prawdopodobnie w kwietniu, między innymi dla dobra stosunków polsko-żydowskich. - Nie wolno oskarżać Polaków o współudział w Holocauście - nawet w kontekście mordu w Jedwabnem - powiedział prezes Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres. - W Polsce nie można mówić o antysemityzmie narodu. Są przypadki działań nieodpowiedzialnych, ale nie wolno oskarżać Polaków o antysemityzm dzisiaj - powiedział Kieres. Szef IPN uważa, że o wszystkim, nawet o zbrodniach trzeba mówić otwarcie by wyjść z zaklętego kręgu niedomówień, które powodują wzajemną polsko - żydowską niechęć. Leon Kieres podczas wizyt w Stanach Zjednoczonych spotkał się głównie z przedstawicielami organizacji żydowskich, ale także Polonią. Rodacy mieszkający za Oceanem pytali między innymi o dostęp do teczek służb spacjalnych okresu Polski Ludowej.